4 października w Warszawie rozpoczął się XIII Kongres Medycyny Estetycznych i Anti Aging, podczas którego około 1 tys. lekarzy z kraju i zagranicy wzięło udział w licznych prelekcjach, wykładach i dyskusjach. Konferencja zakończyła się w niedzielę, 6 października.
Od lat już międzynarodowy kongres organizowany przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA) odbywa się w Hotelu Hilton w Warszawie. Tym razem trzynasta już konferencja zbiega się w czasie z 20-leciem zorganizowanego ruchu medycyny estetycznej. PTMEiAA, które na początku funkcjonowało jako sekcja medycyny estetycznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego ma obecnie już ponad 1100 członków.
W tym roku dr Andrzej Ignaciuk, prezes PTMEiAA zapowiadał odświeżenie formuły Kongresu. Jak tłumaczył zamierzał trochę złamać klasyczny schemat wykładowy, na rzecz większej liczby dyskusji. To założenie w dużej mierze się powiodło.
– Chcielibyśmy poświęcić więcej czasu na dyskusję i konfrontację poglądów – tłumaczył nam dr Andrzej Ignaciuk. – Zawsze starałem się inspirować, ale także trochę prowokować. Kongres ma być miejscem dyskusji, dotyczących problemów, które nurtują środowisko – mówił.
Trzy dni Kongresu
Jak przekonywał dr Andrzej Ignaciuk, odbywający się w ciągu trzech październikowych dni (4-6 października) Kongres Medycyny Estetycznych i Anti Aging to jedno z najważniejszych wydarzeń w branży w Europie Środkowej i Wschodniej.
Wydarzenie obejmuje 127 paneli, w których udział wzięło w sumie około 1 tys. lekarzy. Wykłady prowadziło 80 prelegentów, w tym 43 ekspertów z zagranicy. Podczas konferencji prezentował się 75 firm branżowych.
– Szalenie istotne dla sukcesu konferencji jest pozyskanie wysokiej klasy wykładowców. Ważne jest także wyczucie trendów i tematów – mówił podczas piątkowej (4 października) konferencji prasowej dr Andrzej Ignaciuk. Jak dodał potrzebna jest również odrobina charyzmy i szaleństwa. – Kiedy organizowaliśmy pierwszy kongres nie wiedzieliśmy, czy się to w ogóle uda – zauważył.
Jak tłumaczył, PTMEiAA stara się kreować tematy, pobudzać dyskusję, wprowadzać kontrowersje. – Stąd panele dyskusyjne, dążenie do konfrontacji poglądów na tegorocznym kongresie np. na temat nici wykorzystywanych w medycynie estetycznej – mówił dr Ignaciuk.
Okrągły stół – czyli dyskusja
Podczas zeszłorocznego Kongresu przeprowadzona została z sukcesem dyskusja ekspertów na temat toksyny botulinowej. Podczas tegorocznej konferencji także pojawi się taki temat. Zgodnie z planami odbył się okrągły stół, dotyczący zastosowania toksyny botulinowej w korekcji defektów dolnej części twarzy. Lekarze podjęli próbę znalezienia wytycznych bezpiecznego i skutecznego stosowania botuliny w tym rejonie.
– Chcemy pokazać jak wykorzystują toksynę botulinową w dolnej części twarzy eksperci i doprowadzić do wymiany poglądów na ten temat – mówił podczas piątkowej (4 października) konferencji prasowej dr Andrzej Ignaciuk.
W programie kongresu znalazł się też okrągły stół na temat kwasu hialuronowego. Uznani lekarze i naukowcy dyskutowali na ile różnice w technologii produkcji kwasu hialuronowego wpływają na efekty kliniczne.
– Chodzi o spojrzenie na ten materiał „od kuchni”– mówił nam dr Ignaciuk. Eksperci odpowiadali na pytania o różnice pomiędzy różnymi preparatami. Argumentami w tej dyskusji były konkretne dane naukowe, dotyczące budowy i charakterystyki kwasu. – Chcemy się dowiedzieć co powoduje, że kwas hialuronowy jest dobrym preparatem – tłumaczył prezes PTMEiAA.
W planach było także zorganizowanie otwartej dyskusji na temat zastosowani nici w medycynie estetycznej. Udało się doprowadzić do takiej wymiany poglądów. Jak tłumaczył prezes PTMEiAA chodziło o to, że debata profesjonalistów pozwoliła na wyrobienie sobie zdania na temat tego typu metod.
Przypomniał też o – jego zdaniem – bardzo ciekawej części kongresu dotyczącej zagadnienia nazywanego medycyną anti-aging. – Podczas Kongresu zaplanowana jest obszerna sesja anti-agingowa z udziałem amerykańskich ekspertów – zapowiadał dr Andrzej Ignaciuk.
O tematyce kongresowej czytaj też: Kongres PTMEiAA: Oto główne tematy