Od lat mówi się o synergii i możliwości łączenia różnych zabiegów. Obecnie opracowywane są wręcz gotowe rozwiązania, które lekarz może zastosować. – Gotowe, łączone procedury zabiegowe, których skuteczność dodatkowo poparta jest badaniami klinicznymi to dobre rozwiązanie – mówi dr n. med. Maciej Krajewski, doświadczony dermatolog, kierujący zespołem lekarzy w placówkach na Warszawskim Powiślu i Mokotowie oraz w Radomiu
Jak Pan się odnosi do trendu łączenia różnych zabiegów. To dobry kierunek rozwoju?
Maciej Krajewski: – Łączenie różnych procedur jest praktykowane w medycynie estetycznej od lat. W pracy dermatologa łączenie różnych terapii i procedur to podstawa. Schematy leczenia są w porządku, ale nie zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty. Poszukiwanie odpowiednich ścieżek leczenia to część mojej pracy.
Łączenie różnych zabiegów w medycynie estetycznej to dobry trend, podnoszący skuteczność, jednak niesie za sobą pewne ryzyko, wynikające głównie z braku doświadczenia. Nieumiejętne połączenie zabiegów może skutkować powikłaniami, a w najlepszym razie nie przynieść efektów wcale.
Aby łączyć np. lasery z różnymi zabiegami kosmetycznymi, trzeba posiadać spory bagaż wiedzy i doświadczenia w pracy różnymi rodzajami urządzań. Następnie trzeba wiedzieć jak skóra się zachowuje po laserze, żeby móc określić jakiego czasu potrzebuje do rekonwalescencji i jak zareaguje na inne zabiegi. Ważne jest, żeby inne zabiegi nie zatrzymywały procesów, które się dzieją w skórze pod wpływem laseroterapii. Łączenie procedur to złożony temat.
Powstają oficjalne, łączone procedury zabiegowe, o sprawdzonym działaniu, które lekarz może zastosować. Czy NLift należy do takich rozwiązań?
– Gotowe, łączone procedury zabiegowe, których skuteczność dodatkowo poparta jest badaniami klinicznymi to dobre rozwiązanie. Schemat postępowania pozwala nam poprowadzić pacjenta najbardziej optymalną drogą do odmłodzenia twarzy i liftingu skóry.
Tak właśnie działa NLift – procedura opracowana przez markę Neauvia. Łączy w jednym pakiecie mezoterapię Neauvia Organic Hydrodeluxe, stymulację skóry technologią opartą na podczerwieni Zaffiro, wypełniacze Neauvia oraz suplementację i specjalistyczną pielęgnację.
Oczywiście wszystko ma swoje miejsce i czas. Zaczynamy od dogłębnego nawilżenia i odżywienia za pomocą mezoterapii. Tydzień później wykonujemy peeling wodny ze stymulacją naturalnego kolagenu i elastyny pod wpływem temperatury – zabiegiem Zaffiro. Następnie uzupełniamy ubytki tkankowe wypełniaczami.
Odpowiednio podane wypełniacze, w całej procedurze, pozwalają uzyskać naturalny efekt uniesienia i wygładzenia skóry. Pacjenci otrzymują też pakiet suplementów i kosmetyków, który powinni stosować pozabiegowo.
Jakie efekty się osiąga tą łączoną procedurą?
– NLift to procedura dla osób z pierwszymi, ale także kolejnymi oznakami starzenia się skóry. Opadające policzki, tzw. „chomiki”, poszarzała skóra, zmarszczki. Na każdym etapie stymulowane są różne procesy regeneracyjne. Nlift może być też zakwalifikowany do grupy zabiegów anti-aging. Zdecydowanie zapobiega procesom starzenia. Umożliwia uzyskanie natychmiastowych efektów odmłodzenia i liftingu.
Procedura jest jednak tak skonstruowana, aby pierwsze efekty nie były ostatnimi. Pogłębiają się one z czasem, tak jak zastymulowane włókna kolagenowe wymagają czasu do przebudowy. Badania kliniczne procedury mówią o tym, że w 21 dni od zakończenia ilość fibroblastów wzrasta aż o 101 proc. Mamy więc do czynienia z wielowymiarowym efektem liftingu, który cieszy już po drugiej wizycie w gabinecie, a po pół roku nawet może się zintensyfikować i spowodować, że pacjent będzie wyglądał jeszcze lepiej niż bezpośrednio po procedurze… (…)
(Cały wywiad dostępny w e-Wydaniu „Rynku estetycznego”)
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
