Dr Gelsy Arlene Villanueva to doświadczona ginekolog, która praktykuje we Włoszech. Interesuje ją m. in. ginekologia estetyczna, jednak jest zwolenniczką szerszego spojrzenia na pacjenta. W rozmowie z “Rynkiem estetycznym” podkreśla, jak bardzo ważne dla lekarza jej specjalizacji jest zdobycie zaufania pacjentki. – Ja patrzę na kobietę jako osobę, zastanawiam się nad jej życiem – mówi.
Z doktor Gelsy Arlene Villanueva spotykamy się przy okazji wykładu, który wygłosiła w Europejskim Centrum Szkoleniowym Anti-Aging im. prof. Pasquale Motolese w Warszawie. Pochodzi z Kuby, gdzie ukończyła studia chirurgiczne, jak i specjalizacyjne w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Następnie podnosiła kwalifikacje, aby móc wykonywać swój zawód we Włoszech, gdzie obecnie prowadzi własny gabinet lekarski o nazwie Mariposa. Jak sama mówi odkryła ją doktor Rossana Castellana, znana w Polsce z licznych wykładów na konferencjach lekarskich oraz z opracowania popularnego preparatu PRX-T oraz PRX-T Lady.
Podejście do pacjentki
Dr Gelsy Arlene Villanueva w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” podkreśla, że bardzo ważne jest holistyczne podejście do pacjentek. Tłumaczy kobietom: „Nie jesteś miednicą, nie jesteś waginą, cała jesteś ważna”.
Jak opowiada ginekolog, kiedy przychodzi do niej do gabinetu kobieta w okresie przedmenopauzalnym, to najprawdopodobniej posiada jakiś bagaż doświadczeń, być może ma na głowie dom, dzieci, męża. – Patrzę na pacjentkę jako osobę, zastanawiam się nad jej życiem – mówi. Podkreśla jednocześnie, że nie można zaniedbać profesjonalnej sfery lekarskiej.
– Zbieram wywiad, pytam o wszystko, co jest mi potrzebne w pracy – zaznacza. Jej zdaniem na bazie wywiadu można przekonać się, czy kobieta nie przychodzi, potrzebując wsparcia psychicznego. Oczywiście jeżeli są do rozwiązania problemy natury klinicznej to trzeba podjąć leczenie. Można do tego dołączyć ginekologię estetyczną.
– Wiedza psychologiczne jest mi potrzebna, żeby zrozumieć, co u danej pacjentki jest najbardziej wskazane – tłumaczy doktor Villanueva. Dokładny, wielokierunkowy wywiad pozwala ginekolog zrozumieć z czego wynikają problemy, z którym przychodzi pacjentka. – Jeżeli przychodzi np. z myślą o zabiegu estetycznym, może to wynikać z tego, że estetyka jest zaburzona, ale często też z tego, że kobieta chce się pozbyć jakiś traum z przeszłość. Problem może być zamaskowany. Ważne jest żeby lekarz zrozumiał prawdziwe powody – wyjaśnia lekarka.
Ważne jest zaufanie
Jak zauważa doktor Gelsy Arlene Villanueva kobiety wcale nie rozmawiają chętnie o sferach intymnych, o swoich problemach. – Dlatego ważną rolą lekarza jest to, żeby zdobyć zaufanie. Lekarz musi być otwarty, żeby kobieta chciała rozmawiać – tłumaczy. Jej zdaniem kiedy pacjentka się otwiera, można zacząć rozmowę o terapii.
– Po zebranym wywiadzie, jeżeli chodzi o strefy intymne, to pierwsze pytanie jakie zadaje to: “czy pani się tam dotyka?” – opowiada specjalistka. Pierwszy etap przed zabiegiem w jej gabinecie to zachęcenie pacjentki do użycia specjalnego lusterka, które pozwala jej obejrzeć swoje strefy intymne.
Ginekolog przeprowadza z pacjentką swego rodzaju lekcję anatomii, opowiada, pyta kobietę, czy chce się przyjrzeć, rozmawiają. Zachowanie pacjentki podczas takiej rozmowy też daje lekarce porcję informacji na temat jej sytuacji, na ile jest otwarta, czego się obawia.
Można pomóc kobietom
Większość pacjentek, które przyjmuje doktor Gelsy Arlene Villanueva jest w okresie przedmenopauzalnym, w trakcie menopauzy lub po. Jak zauważa ginekolog w związku z tym główne wskazania do zabiegów związane są z suchością pochwy, atrofią skóry, całym procesem starzenia. – Bo przecież tam też się starzejemy – dodaje.
Przyznaje, że większość pacjentek przychodzi najpierw na zwykłą wizytę ginekologiczną. – Dopiero z naszych rozmów, z poszerzonej świadomości kobiet wynikają decyzje dotyczące zabiegów ginekologii estetycznej – mówi. Zaznacza, że ze względu na jej podejście do tkanek używa tylko metod minimalnie inwazyjnych.
Jest to powód, dla których jednym z preparatów, który lubi stosować to PRX-T Lady, który jest wyrobem medycznym z opatentowaną formułą zawierającą TCA (kwas trójchlorooctowy), H2O2 (nadtlenek wodoru) i kwas kojowy. Stymuluje skórę obszarów poddanych zabiegowi do produkcji kolagenu, ujędrniając ją. Jest to zabieg bezigłowy i całkowicie bezbolesny, dający natychmiastowe efekty. Co więcej, zabiegi trwają krótko, a pacjent zaraz po nich może wrócić do normalnego życia. Nawet do stosunków seksualnych.
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
