Doktor Barbara Walkiewicz-Cyrańska w rozmowie z “Rynkiem estetycznym”: – To nie jest zadanie na dzień, miesiąc, ani nawet na rok – mówi o realizacji swoich idei.
Katarzyna Klimont: – Duże zmiany zaszły w czasie pandemii…

Barbara Walkiewicz-Cyrańska: – Pandemia uruchomiła szereg procesów, których efekty widzimy teraz. Przez zaledwie dwa lata przyczyniła się do zmian mentalnych w społeczeństwie. Wpłynęła na zmianę postrzegania środowiska lekarzy i kosmetologów.
Zmobilizowała środowisko kosmetologiczne do aktywności. Przyczyniła się do ukształtowania nowego toku myślenia o “medycynie estetycznej”, postrzeganej jako zabiegi “upiększające”. Zmieniła się także sytuacja dystrybutorów wyrobów medycznych, leków i urządzeń wysokoenergetycznych, jak i hurtowni, sprzedających te produkty.
Daniel Mieczkowski: – Największe firmy, choćby ze względu na swój interes, mogłyby działać na rzecz tworzenia warunków do uczciwej konkurencji w naszym kraju. Tylko czy im zależy na polskim rynku?
Barbara Walkiewicz-Cyrańska: – Rynek estetyczny w Polsce jest wciąż rynkiem rosnącym i oczywistym jest, że powinno im na tym zależeć. Jednak uważam, że polityka globalna międzynarodowych korporacji farmaceutycznych, bywa niedostosowana do lokalnych realiów.
Polityka, która będzie sprawdzać się w Niemczech, niekoniecznie gwarantuje sukces w Polsce. Mamy specyficzne uwarunkowania chociażby w regulacji zawodów lub ich braku, co przyczynia się do niekontrolowanego obrotu produktami.
Katarzyna Klimont: – Internet jest zalewany dziwnym przekazem.
Barbara Walkiewicz-Cyrańska: – Dezinformacja zawojowała media społecznościowe. Obecnie uważa się, że medycyna estetyczna to jest po prostu estetyka. Tak jak 30 lat temu szło się do kosmetyczki na maseczkę, tak teraz ludzie chodzą na mezoterapię, wypełniacze, toksynę, czy laser. Te zabiegi stały się bardzo powszechne i dostępne. Kiedyś to był luksus.
W social mediach łatwo jest wykreować wizerunek doświadczonego specjalisty. Mnogość udostępnianych zdjęć “przed i po”, opisów zabiegów, uwiarygadnia kompetencje osoby je wykonującej. Trudno się dziwić, że nasi potencjalni pacjenci, nie mając wiedzy, w swoich wyborach kierują się takimi informacjami. Brak świadomości pacjentów czym jest medycyna estetyczna, niewielka aktywność lekarzy, związana z naszymi ograniczeniami prawnymi, pogłębia tę dezinformację…
Cały wywiad do przeczytania w e-wydaniu “Rynku estetycznego“
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA