Wstrzykiwanie autologicznych fibroblastów ma pobudzać skórę do regeneracji. Jak informuje prof. Vladimir Tsepkolenko chirurg plastyczny, generalny dyrektor Ukraińskiego Instytutu Chirurgii Plastycznej i Kosmetologii VIRTUS, z badań wynika, że po przeszczepie fibroblastów doszło do zmniejszenia głębokości zmarszczek na twarzy pacjentów oraz poprawy jakości skóry.
Ukraiński Instytut Chirurgii Plastycznej i Kosmetologii VIRTUS mieści się w Odessie i dysponuje laboratorium, w którym możliwe jest przygotowanie fibroblastów do iniekcji pacjentowi. Przeprowadzono tam badania, z których wynikało m. in., że tego typu zabiegi pobudzają możliwości regeneracyjne skóry.
Z ukraińskich analiz, prezentowanych przez prof. Tsepkolenko na Międzynarodowym Kongresie Medycyny Estetycznej i Anti-Aging w Warszawie wynika też, że w wyniku przeszczepu fibroblastów uzyskano poprawę elastyczności i grubości skóry, przy czym zmniejszyła się też gęstość zmarszczek na twarzach badanych pacjentów. Ten efekt wizualny potwierdzono w badaniach histologicznych struktury skóry.
– Okazało się, że zwiększyła się elastyczność, miękkość i grubość skóry. Uzyskaliśmy ogólne polepszenie się jakości skóry – mówił prof. Vladimir Tsepkolenko i dodał, że pozytywne wyniki potwierdził też badaniami za pomocą USG. – Odbudowa skóry z wykorzystaniem autologicznych fibroblastów jest możliwa – stwierdził.
Obiecujące wyniki
Zdaniem ukraińskiego eksperta, najlepsze wyniki terapia autologicznymi fibroblastami daje w przypadku skóry, która ma rezerwy komórkowe.
– Można powiedzieć, że młodsza skóra jest biologicznym systemem, który posiada dużo tleny życia i fibroblasty dobrze czują się w takim środowisku. Starzejąca się skóra jest natomiast systemem mniej bogatym jak akwarium bez roślin i z małą ilością wody – obrazowo tłumaczy prof. Vladimir Tsepkolenko.
Z fibroblastami jest trochę tak, jak z osoczem bogatopłytkowym. Oba te praparaty bazują na stymulowaniu naturalnych możliwości regeneracyjnych.
Chcesz wiedzieć więcej?Cały artykuł i wiele innych interesujących i przydatnych materiałów do przeczytania w marcowym numerze „Rynku estetycznego” Zapraszamy do PRENUMERATY