Niewielki odsetek pacjentów decyduje się na pielęgnację i regenerację dłoni w klinikach medycyny estetycznej. Tymczasem zdaniem lekarzy dzięki pielęgnacji i zabiegom estetycznym można wiele zdziałać.
Dłonie są jednym z najbardziej widocznych atrybutów urody. Potrafią dodawać osobie uroku, gdy skóra jest zadbana, gładka i świeża. Niestety zaniedbane, niejednokrotnie dodają lat. Wygląd dłoni szybko ujawnia, czy ktoś dba o nie latem, gdy są wystawione na działanie promieniowania UV i w zimie, gdy narażone są kontakt z niską temperaturą, a w pomieszczeniach na działanie suchego powietrza.
Problem pacjenta: szybko starzejące się dłonie
– Najbardziej narażone są dłonie osób, które wykonują swoją pracę w trudnych warunkach atmosferycznych, często na świeżym powietrzu – informuje dr Dorota Gierasińska-Gawlik, lekarz bielskiego Gabinetu Medycyny Estetycznej Estina oraz członek Polskiego Towarzystwa Medycyny Estycznej i Anti-Aging. – Również ci, których dłonie mają częsty kontakt z chlorowaną wodą, środkami czystości, detergentami, środkami do odkażania i dezynfekcji rąk dodaje.
Efektem oddziaływania tych wszystkich czynników, jest przede wszystkim przyspieszone starzenie się dłoni. Skóra na dłoniach nie zawiera gruczołów łojowych i ma bardzo cienką tkankę tłuszczową. W związku z tym jest pozbawiona ochronnej warstwy natłuszczająco – nawilżającej, co przyczynia się do jej szybszego starzenia.
Z wiekiem skóra dłoni szybciej, niż w pozostałych okolicach, traci sprężystość, jędrność i staje się cienka. Następuje zanik mięśni i podskórnej tkanki tłuszczowej, co powoduje, że przez skórę prześwitują naczynia krwionośne, ścięgna i zarysy kości śródręcza, a dłonie wyglądają na wychudzone.
Ponadto skóra dłoni jest najbardziej narażona na działania czynników zewnętrznych, których negatywny wpływ jest tu szybciej widoczny, niż w przypadku skóry twarzy, szyi, czy dekoltu. Leczenie dłoni nie jest łatwe, ponieważ skóra w tej okolicy regeneruje się wolniej.
– Najbardziej widoczne problemy starzejących się dłoni, z którymi zgłaszają się pacjenci to przede wszystkim utrata elastyczności i jędrności skóry oraz wyraźny spadek nawilżenia tkanek, często też pojawia się nadmierne rogowacenie oraz plamy i nierówności kolorytu – mówi Dorota Gierasińska-Gawlik. Jak tłumaczy osobnym problemem jest znaczna utrata objętości tkanek tzw. wychudzone, czy kościste ręce.
Warto wcześnie trafić do gabinetu
Do niedawna trudno było sprawić, aby dłonie wyglądały młodziej. Wcześniej stosowane metody nie zawsze dawały zadowalające rezultaty. Nie wszystkie zbiegi odmładzające, które stosuje się w obrębie twarzy, można wykonywać także na dłoniach.
Jednak rozwój technologiczny spowodował powstanie wielu nowych metod. Niektóre z nich opracowano specjalnie z myślą o dłoniach, a inne stanowią pewne modyfikacje zabiegów wykonywanych również w obrębie innych rejonów ciała.
– Popularne wśród pacjentów są zabiegi, które dają szybki i trwały efekt, bez konieczności długotrwałej rekonwalescencji – przyznaje dr Dorota Gierasińska-Gawlik. Według niej najlepsze efekty estetyczne, możemy osiągnąć łącząc ze sobą różnego rodzaju zabiegi.
– Sposoby i metody terapii, stosowane zarówno u kobiet jak i mężczyzn dobieramy w oparciu o oczekiwania pacjenta i charakter problemu z jakim mamy się uporać – stwierdza Gierasińska-Gawlik, zaznaczając jednocześnie, że wcześnie wykonywane zabiegi będą skuteczniejsze.
– Wiadomo, że u osób młodszych efekty leczenia są lepsze, pojawiają się szybciej, są trwalsze i bardziej spektakularne – zauważa lekarka.
Laser i igła
W przywracaniu dłoniom młodości i zdrowia, stosuje się mikroiniekcje śródskórne gotowych preparatów na bazie kwasu hialuronowego, koktajli witaminowych i aminokwasów. Taka mezoterapia igłowa skóry dłoni, skuteczna jest szczególnie w przypadku utraty elastyczności skóry i przy widocznym spadku nawilżenia tkanek. Zmniejsza ona widoczność żył, poprawia napięcie i połysk skóry.
– Stosunkowo nową technologią w medycynie estetycznej są lasery frakcyjne, które z powodzeniem stosowane są w celu zarówno odmładzania dłoni, jak i likwidowania zmian barwnikowych – tłumaczy dr Dorota Gierasińska-Gawlik.
Jak relacjonuje peelingi chemiczne proponuje, wtedy gdy dominują na dłoniach pacjenta zmiany o charakterze nadmiernego rogowacenia oraz plamy i nierówności kolorytu. Natomiast u pacjentów z problemem tzw. kościstych, nadmiernie wychudzonych dłoni, stosuje zabiegi, polegające na odbudowie objętości za pomocą preparatów kwasu hialuronowego.
– Kwas hialuronowy jest substancją, która w naturalny sposób występuje w organizmie, gdzie wiąże wodę i zapewnia odpowiednie nawilżenie. Dzięki tym zabiegom skóra naturalnie się odmładza, staje się grubsza i bardziej elastyczna a dłonie odzyskują swój młodzieńczy wygląd – wyjaśnia lekarka Estiny.
W przypadku bielskiej kliniki oferta jest dostosowana do pacjentów z różnym portfelem. Najtańsze zabiegi kosztują około 200-250 zł. Dostępne są także metody za 500 zł i 1 tys.zł oraz najdroższe za 2 tys. zł. O kosztach leczenia decyduje cena stosowanego preparatu. To najdroższy element zabiegu.
Profilaktyka przede wszystkim
Obecnie trendem światowym jest przede wszystkim zapobieganie starzeniu się skóry. Istotna jest prewencja i pielęgnacja dłoni na wczesnym etapie życia. Według Gierasińskiej-Gawlik już u osób około 20 roku życia można wykonywać cykliczne peelingi lub mezoterapię w gabinetach medycyny estetycznej.
O dłonie pacjent możemy teź zadbać sami. Lekarze z Estiny radzą nie narażać dłoni na ekstremalne warunki atmosferyczne (chronić je, zarówno przed mrozem, jak i upałem). Ponadto zalecają aby w trakcie w pracy z użyciem detergentów, środków czystości, służących do dezynfekcji, używać rękawic ochronnych.
Według lekarzy kremy do rąk to dobry sposób na pielęgnację codzienną, jeżeli są odpowiednio dobrane do warunków atmosferycznych i pory roku. Wszystkie powinny posiadać wysoki filtr UV. Ponadto warto od czasu do czasu zainwestować w swoje dłonie i odwiedzić gabinet medycyny estetycznej.
Jednak już w przypadku odmrożeń lub takiego podejrzenia należy jak najszybciej udać się do lekarza w ramach ostrego dyżuru, ponieważ niewłaściwe lub opóźnione postępowanie może skutkować groźnymi dla zdrowia powikłaniami.
lek. med. Dorota Gierasińska-Gawlik
Specjalista II stopnia anestezjologii i intensywnej terapii, dyplomowany lekarz medycyny estetycznej. Ukończyła Śląską Akademię Medyczną Wydział Lekarski w 1990 r. oraz studia podyplomowe z zakresu medycyny estetycznej i kosmetologii dla lekarzy. Jest aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging – Oddziału Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Warszawie. Ponadto należy do Polskiego Towarzystwa Mezoterapii, IMCAS (Internationa Master Course on Aging Skin).
