Dr Marcin Ambroziak oraz lek med. Paweł Kubik opowiedzieli o technologii HIFU, jej kluczowych zastosowaniach, możliwościach, zagrożeniach oraz efektywności podczas tegorocznego Kongresu SLDE. Postawili kluczowe pytanie o realne efekty terapii
High Intensity Focused Ultrasound (HIFU) to nowoczesna, nieinwazyjna metoda terapeutyczna wykorzystująca energię ultradźwięków. W medycynie estetycznej stosowana jest do korekcji niektórych defektów na twarzy, czy modelowania sylwetki. Przed zastosowaniem każdego nowego rozwiązania w medycynie warto je najpierw gruntownie sprawdzić lub przynajmniej zapoznać się z efektami działań innych.
Tymczasem swoje doświadczenie z pracą na takim sprzęcie podczas XVIII Kongresu Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych w Warszawie przedstawili dr Marcin Ambroziaka z Warszawy i lek. med. Paweł Kubik z Gdyni. Omówili konkretne przykłady zastosowania technologii HIFU.
Jeden z nich to przypadek kobiety, należącej do personelu gabinetu, której na próbę robiono zabiegi tylko na jedną połowę brzucha. – Po około 5-6 tygodniach przyszła z pytaniem, czy sprzęt zostanie zakupiony, ponieważ nie wie czy ma się zapisywać gdzieś indziej na zabiegi na drugą połowę – żartował dr Ambroziak.
Pomimo nieinwazyjności procedury efekt był na tyle widoczny, że jej brzuch wyglądał dziwnie. Kolejny przykład prezentowany podczas konferencji to zabiegi na całą twarz. Dokumentacja zdjęciowa potwierdziła efekty, które utrzymywały się na twarzy dość długo.
Efektywność HIFU
Prelegenci postawili pytanie, które pojawia się zawsze przy nieinwazyjnych metodach stosowanych w medycynie estetycznej – „czy one faktycznie przynoszą efekty?”. Przed udzieleniem odpowiedzi należy zastanowić się czy skutki nie są rezultatem innych zabiegów, zmiany stylu życia lub wagi pacjenta.
Zgodnie z udostępnioną dokumentacją zdjęciową i relacją lekarzy można pokusić się o stwierdzenie, że HIFU jest skuteczne. Lekarze zwracali uwagę, że polski rynek stawia pewne warunki. Klientka, która słyszy, że należy zrobić kilka zabiegów zaczyna wątpić w opłacalność danej metody. Dlatego przy dużej ilości nieskutecznych procedur i mnogości działających bardzo słabo urządzeń, jak pacjenci słyszą, że wystarczy zrobić coś jeden raz, żeby już zobaczyć efekt, to zaczynają się interesować metodą HIFU.
Według prelegentów efekty pozabiegowe widać już po kilku tygodniach oraz potrafią się długo utrzymywać. W ich praktyce zdarzały się sytuacje pacjentek, które potrzebowały szybkich rezultatów (np. na ważną imprezę czy wystąpienie) i po około 5-6 tygodniach wyniki były zadowalające.
Paweł Kubik zwracał jednak uwagę, że efekty zależne są od ilości powtórzeń oraz ustawień mocy urządzenia. Z drugiej strony radzi zawsze wziąć pod uwagę nie tylko skuteczność, ale również bezpieczeństwo stosowania technologii. Efekt według niego zależy nie tyle od miejsca na ciele pacjenta, co od struktury tkanki podskórnej.
Co oznacza, że jeżeli np. na ramieniu jest więcej tkanki to efekty są lepiej widoczne. Potwierdzają to obaj lekarze. – Faktycznie brzuchy zawsze idą dobrze, jeżeli chodzi o wiotkość – stwierdzali. Dokumentacja zdjęciowa prezentowana podczas konferencji potwierdzała efekt ujędrnienia skóry.
Jak zauważyli lekarze rozłożenie efektu w czasie powoduje konieczność korzystania z dokumentacji zdjęciowej. Trzeba pacjentowi trochę przypomnieć jego stan początkowy. Również badania USG dobrze pokazują wpływanie technologii HIFU na redukcję i zmniejszanie tkanki tłuszczowej.
Od czego zależy skuteczność HIFU?
Według udostępnianej podczas konferencji dokumentacji badaczy koreańskich, 60% porównań zdjęciowych potwierdza efekty metody HIFU, a badane satysfakcji na podstawie przeprowadzonych wśród pacjentów ankiet wskazuje niemal 100% zadowolonych użytkowników.
Prelegenci informowali, że ich zdaniem polskie pacjentki są bardziej wymagające – ich doświadczenie wskazuje na około 60% bardzo zadowolonych pacjentek, nawet, jeżeli więcej ma widoczne efekty….
Badania koreańskie…… (…)
Źródło: Katarzyna Bukowska/Rynek estetyczny
Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych tekstów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Zapraszamy do PRENUMERATY
lub do EMPIKu