Policja skonfiskowała ponad 2 tys. sztuk preparatów, produkowanych z wykorzystaniem ludzkiego łożyska, podczas XVI Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, odbywającego się w dniach 4-7 kwietnia w Monte Carlo (Monako)
Na jednym ze stoisk na targach XVI Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging w Monako policja znalazła pond 2000 pojemników z kremami do twarzy i innego rodzaju produktami anti-aging, powstającymi z wykorzystaniem ludzkiego łożyska – podaje brytyjski The Telegraph. Obecnie sprawę bada prokuratura.
Pierwszy na ten temat napisał francuski dziennik Nice-Matin. Dziennikarze zwrócili uwagę, że na stoisku Japan Bio Products Company (JBP) sprzedawane były produkty które miały zawierać “ekstrakt z ludzkiego łożyska”. Były to zarówno kremy do twarzy, jak również suplementy diety, czy preparaty do iniekcji.
Przedstawiciele firmy JBP zapewniali, że produkty przeszły rygorystyczną kontrolę jakości. Informowali, że dawcy byli badani na obecność wirusa HIV, zapalenia wątroby, czy kiły. Ponadto dawcami byli tylko obywatele Japonii a tego typu preparaty są legalne w tym kraju.
Jednak – jak pisze the Telegraph – otwarta sprzedaż ludzkich substancji biologicznych jest na terenie Unii Europejskiej zakazana a Monako jest zobligowane do przestrzegania unijnego prawa. Na targach doszło do przepychanki między przedstawicielami firmy a policją. Ostatecznie produkty skonfiskowano a sprawą zajęła się prokuratura.
Alexandre Bordero szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Monako, w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że nielegalne produkty dostały się do Francji i do Monako w źle oznaczonych paczkach, jako ulotki i broszury na kongres, dlatego uniknęły wcześniejszej kontroli. Jego zdaniem wskazane jest sądowe rozstrzygnięcie tej sprawy.
JPB odpowiada, że jest światowym liderem w produkcji preparatów na bazie ludzkich łożysk. Dodaje, że ma dystrybutorów na cały świecie w tym także np. na terenie UE – w Hiszpanii.
Źródło: The Telegraph/rynekestetyczny.pl