O co pacjent ma pytać w gabinecie? Jak wystrzegać się kłopotów z zabiegami? Jak wybrać odpowiednie miejsce? Odpowiadają eksperci, którzy zasiadali w kapitule Programu „Twarz z głową”: prof. Violetta Skrzypulec-Plinta – kierownik Katedry Zdrowia Kobiety Śląskiego Uniwersytetu Medycznego; dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska – prezes Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych; prof. Waldemar Placek – prezes Sekcji Dermatologii Estetycznej PTD; dr Andrzej Iganciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging PTL
Jak się okazało, eksperci Programu Edukacyjnego “Twarz z głową”, mimo że wiele ich różni, zgodnie twierdzą, że najważniejsze kwestie, warunkujące bezpieczeństwo i jakość medycyny estetycznej, to uprawnienia i kompetencje osób, które wykonują zabiegi. Podkreślają, że sprawą zasadniczą jest to, aby zabiegi z wykorzystaniem urządzeń i produktów medycznych wykonywali lekarze z prawem wykonywania zawodu.
– Jeżeli mamy do czynienia z lekarzem odpowiedzialnym, odpowiednio przygotowanym i wykwalifikowanym, to będzie on z pewnością wiedział, jakich użyć produktów i będzie miał odpowiednie kompetencje – mówi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.
Zdaniem dr Andrzeja Ignaciuka ktoś kto ma uprawnienia i kompetencje będzie gwarantował spełnienie pozostałych warunków bezpieczeństwa i jakości zabiegu. Dla prof. Violetty Skrzypulec-Plinty, która jest ginekologiem, endokrynologiem i seksuologiem nie do pomyślenia jest sytuacja w której np. za zabieg rewitalizujący okolice intymne za pomocą lasera dopochwowego zabiera się osoba, która nie jest ginekologiem.
Tylko jak się zorientować?
– Pytać i nie dać się zwieść marketingowym trikom – radzi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” dr Andrzej Ignaciuk. “Do mnie przychodzi gwiazda X”, “Z moich usług korzysta celebryta Y” brzmią czasami slogany reklamowe. – Większość takich ogłoszeń ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, a jeśli nawet, to nie świadczy o kompetencji, ale o sprycie i sprawności handlowej – uważa prezes PTMEiAA.
Przed wrzaskliwą reklamą w internecie i sloganami typu “jedyna na świecie metoda”, “najlepszy na świecie lekarz” ostrzega też dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska. Jej zdaniem szukanie gabinetu tylko pod kątem najniższych cen również nie jest najlepszym pomysłem z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjenta.
– Nie można chodzić do gabinetu, który nie ma odpowiednich warunków, wyglądu, szyldu i rejestracji – ostrzega w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” prof. Waldemar Placek. – Tym bardziej nie powinno się zabiegom estetycznym poddawać poza gabinetem i korzystać z usług takich objazdowych lekarzy – dodaje…. (…)
Chcesz wiedzieć więcej. Cały artykuł nt. bezpieczeństwa w medycynie estetycznej oraz programu „Twarz z głową” i wiele innych ciekawych materiałów do przeczytania w najnowszym numerze „Rynku estetycznego” .
Zapraszamy do PRENUMERATY
lub do EMPIKu
Źródło: www.rynekestetyczny.pl