W jakim momencie znajduje się teraz estetyczna medycyna regeneracyjna? – pytał podczas paryskiej konferencji IMCAS chirurg plastyczny Steven Liew z Sydney. Doktor Beatrice Molina uważa, że odpowiedzią na to pytanie jest NAHYCO Hybrid Technology. – Po raz pierwszy możemy mówić o realnym efekcie regeneracji skóry – przekonywała podczas sesji.
IMCAS (International Master Course on Aging Science) zgromadził w Paryżu na przełomie stycznia i lutego b.r. blisko 20 tys. lekarzy z całego świata. Podczas jednej z sesji usłyszeliśmy krótką historię medycyny estetycznej.
Droga od skutków do przyczyn
– Opowiem wam dziś historię o tym, jak zaczynała się medycyna estetyczna – mówiła doktor Beatriz Molina członek Brytyjskiego Kolegium Medycyny Estetycznej, założycielka Międzynarodowego Stowarzyszenia Zapobiegania Komplikacjom w Medycynie Estetycznej a także ambasadorka IBSA Derma.
– Leczyliśmy bruzdy i zmarszczki, uczyliśmy się jak ostrzykiwać fałdę nosowo-wargową. Minęło trochę czasu, zanim zaczęliśmy wyciągać wnioski z tego, czym w istocie jest starzenie. To wieloczynnikowy, skomplikowany proces – opowiadała.
– Mamy do czynienia ze zmianami w skórze, z utratą tłuszczu, z procesem utraty objętości kostnej – dodał doktor Steven Liew. Według niego w ciągu ostatnich 30 lat wykonano fantastyczną robotę, pracując nad preparatami, które korygują te zmiany i wciąż ich potrzebujemy, jednak teraz nadchodzi nowa era.
– Do tej pory leczyliśmy efekty starzenia. Teraz zaczynamy myśleć o tym, jak spowolnić ten proces, jak wpływać na źródła, nie na skutki starzenia – przekonywał. Jego zdaniem estetyczna medycyna regeneracyjna będzie kolejnym etapem rozwoju tej dziedziny
Nadszedł przełomowy moment
– W jakim momencie znajduje się teraz estetyczna medycyna regeneracyjna? – pytał podczas paryskiej konferencji IMCAS chirurg plastyczny Steven Liew. Doktor Beatrice Molina uważa, że odpowiedzią na to pytanie jest NAHYCO Hybrid Technology od IBSA, ponieważ daje możliwość modulowania macierzy międzykomórkowej (ECM – ExtraCellular Matrix).
– W taki sposób, żeby tworzyć warunki sprzyjające procesom produkcji różnego typu kolagenu i elastyny oraz poprawy ukrwienia tkanek – tłumaczyła. Jak informowała jest to technologia opatentowana przez IBSA, stosowana w preparatach Profhilo.
Dzięki stabilizacji termicznej kwasu hialuronowego, uniknięto w tych preparatach dodawania chemicznego czynnika sieciującego. Silnie skoncentrowane kompleksy hybrydowe (HCC – Hybrid Cooperative Complexes), składające się z wysoko- i niskocząsteczkowego kwasu hialuronowego, mają unikalne właściwości.
Bioremodeling na wielu poziomach
Jak podkreślała doktor Beatrice Molina kluczowe jest to, że preparaty na bazie NAHYCO Hybrid Technology nie wywołują stanu zapalnego a co za tym idzie, nie sprzyjają tworzeniu się tkanki bliznowatej.
– To nie jest kolejny preparat z kwasem hialuronowym. To nie jest biostymulator albo skinbooster, który wpływa na nawilżenie skóry. To rozwiązanie, które zwiększa produkcję kolagenu i elastyny oraz wpływa pozytywnie na jakość tkanki tłuszczowej, co jest kluczowe dla spowalniania procesu starzenia – wyjaśniał doktor Steven Liew. To jest właśnie – jego zdaniem – estetyczna medycyna regeneracyjna.
Według niego bioremodeling macierzy międzykomórkowej to proces odwracający wiotkość tkanek, ułatwiający homeostazę ECM, przywracając metabolizm i aktywność keranocytów (komórki naskórka), fibroblastów, a nawet miocytów (komórki tkanki mięśniowej), czy wręcz osteoblastów (komórki kościotwórcze). Jak zapewniał efekty te są poparte dowodami bezpośrednimi, bądź pośrednimi, wynikającymi z badań, które on i doktor Beatrice Molina prezentowali podczas wykładu na kongresie IMCAS.
Źródło: Rynek estetyczny / IBSA Derma
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
