Gabriel Siquier-Dameto www Fot Piotr Blawicki

Gabriel Siquier-Dameto: skóra wygląda zdrowiej i jest zdrowsza

Właściwie w tym przypadku mamy do czynienia już z medycyną regeneracyjną. Jesteśmy w stanie uzyskać efekt odmłodzenia skóry. Dlatego nazywamy tego rodzaju kurację bioremodelingiem – tłumaczył w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” doktor Gabriel Siquier-Dameto, wykładowca, naukowiec, autor wielu publikacji, międzynarodowy trener IBSA Derma.

Rynek estetyczny: – Tytuł jednego z Pana wykładów podczas XXIV Międzynarodowego Kongresu Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging w Warszawie brzmiał: „Bioremodeling czoła i skroni”. Czym jest bioremodeling, w jaki sposób taki zabieg działa na skórę?

Gabriel Siquier-Dameto: – Generalnie dzięki tego rodzaju kuracji pobudzamy komórki w skórze do generowania specyficznych substancji takich jak kolagen i elastyna. Możemy wykorzystać preparaty biostymulacyjne, które wspierają aktywność komórek. Możliwe jest też wykorzystanie preparatów, które wywołują kontrolowaną reakcję zapalną w skórze, w wyniku której powstają, wspomniane już wcześniej, kolagen i elastyna.

Wyjątkowym preparatem stymulującym, który możemy zastosować do bioremodelingu jest Profhilo. To kwas hialuronowy o zróżnicowanej wielkości cząsteczek, niesieciowany i niestabiliozowany chemicznie.

Co to oznacza?

Gabriel Siquier-Dameto: – W praktyce oznacza to, że nie tracimy potencjału aktywności biologicznej kwasu hialuronowego. Dlatego ten preparat podany do skóry ma możliwość interakcji z różnymi receptorami. Dzięki temu aktywuje komórki do produkcji kolagenu i elastyny. Co jest ważne, to że nie dzieje się to tylko w mechanizmie zapalnym, o którym wspominałem.

Z pewnością Profhilo nie jest wypełniaczem, więc czym jest?

Gabriel Siquier-Dameto: – Nie jest to ani preparat wypełniający, ani wolumetryczny. Efekty jakie uzyskujemy to przeciwdziałanie wiotkości skóry, głęboka restrukturyzacja tkanki. Właściwie w przypadku tego preparatu mamy do czynienia już z medycyną regeneracyjną.

Jesteśmy w stanie uzyskać efekt odmłodzenia skóry. Dlatego nazywamy tego rodzaju kurację bioremodelingiem. Procedurę tą można potraktować też jako przygotowanie do innych zabiegów, co zwiększy ich skuteczność.

Prezentował doktor podczas wykładu nowe podejście do zabiegów z Profhilo. Na czym ono polega?

Gabriel Siquier-Dameto: – Kiedy dziewięć lat temu pokazaliśmy ProfHilo, prezentowaliśmy techniki zabiegowe na twarz. Potem rozwijaliśmy nowe zastosowania na szyi. Następnie powstało Profhilo Body ze wskazaniami do zabiegów na ciało. Na warszawskim kongresie po raz pierwszy w Polsce prezentowałem nowe, naukowo sprawdzone techniki podania preparatu w okolicy czoła i skroni.

Jakie problemy pacjentów można rozwiązać dzięki temu nowemu podejściu?

Gabriel Siquier-Dameto: – Mamy dwa rodzaje wskazań. Możemy użyć preparatu w celu utrzymania zdrowia i świeżego wyglądu skóry w okolicy czoła i skroni. Drugi sposób wykorzystania preparatu to korekcje: niwelowanie wiotkości tkanki, wpływanie na opadające brwi, na zmarszczki oraz na wklęsłość skroni.

Dzięki głębokiemu remodelingowi, uzyskujemy zwiększenie napięcia i jakości skóry. Tkanka nie tylko wygląda zdrowiej, ale również jest zdrowsza. Pacjentki to czują np. podczas nakładania makijażu. Takie efekty cieszą także lekarzy, bo dostają do dyspozycji bezpieczną i skuteczną terapię w tej delikatnej okolicy.

Czoło a szczególnie skronie mogą być ryzykownymi obszarami do iniekcji. Jak uniknąć niepożądanych efektów i wykonywać zabiegi bezpiecznie?

Gabriel Siquier-Dameto: – Należy zwracać uwagę na trzy kluczowe czynniki: anatomię, właściwości reologiczne preparatu i technikę podania. Znajomość anatomii pozwoli na właściwe przygotowanie punktów wejścia dla kaniuli oraz bezpieczne podanie. Nie należy lekceważyć wiedzy na temat reologii preparatu, ponieważ pozwala ona przewidzieć choćby jego sposób rozprzestrzeniania się w tkance. Dobór właściwej techniki zabiegowej jest równie ważny.

Na kongresie prezentowałem opracowane naukowo, stosunkowo proste dla lekarzy techniki podania preparatu za pomocą kaniuli. Trzeba pamiętać również o tym, by podawać bezpieczne objętości materiału. Wszystko to pozwoli nam zminimalizować ryzyko komplikacji.

Chcesz wiedzieć więcej?

Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA

Zamów: Prenumerata

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>