Ginekologia estetyczna zyskuje w Polsce na popularności. W zeszłym roku powstało Polskie Towarzystwo Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej, od 2011 r. działa Polskie Towarzystwo Ginekologii Plastycznej. Z jego prezesem, dr Andrzejem Barwijukiem, założycielem „Kliniki Kobiet Medifem” w Warszawie rozmawiamy m. in. o polskim fenomenie tej dziedziny oraz o tym jak pomóc po porodzie
Rynek estetyczny: – Czy zwiększone zainteresowanie ginekologią estetyczną to efekt swego rodzaju zmiany cywilizacyjnej wśród polskich kobiet?
Andrzej Barwijuk: – Wydaje mi się, że można tak powiedzieć. Myślę, że świadomość kobiet w Polsce w tym temacie znacząco wzrosła. Spora ilość informacji w mediach, ale w szczególności w Internecie, fakt, że Polki swobodnie podróżują i mają dostęp do najnowszej wiedzy z pierwszej ręki ma istotny wpływ na postrzeganie atrakcyjności swojego ciała kompleksowo.
Liczy się już nie tylko twarz, biust, sylwetka, ale również okolice intymne. Proszę zwrócić uwagę na ciekawe nowe badania, z których wynika, że kobieta podczas porannej toalety równie często przygląda się swojej twarzy, co obszarom intymnym.
– Czy ta zmiana w postrzeganiu atrakcyjności swojego ciała dotyczy raczej młodych kobiet?
– To dotyczy kobiet w każdym wieku. Być może różnice objawiają się, jeżeli chodzi o zakres zainteresowania różnego rodzaju zabiegami. Inne interesują młode kobiety, inne te dojrzalsze. W ginekologii nie ma jednak bariery wiekowej. Niezależnie od wieku kobiety decydują się na tego typu procedury.
– Na czym polega ta zmiana świadomości kobiet, nie chodzi chyba tylko o estetykę?
– Ponad wszelką wątpliwość na pierwszy plan nie wysuwa się w żadnym razie chęć upiększenia okolic intymnych. Podkreślam, że na pierwszym planie właściwie zawsze jest chęć poprawy jakości życia codziennego i intymnego oraz poprawa samooceny. Względy estetyczne schodzą zdecydowanie na dalszy plan.
Kiedy poprawiamy funkcjonalność z puntu widzenia medycznego, niejako przy okazji poprawiamy też wygląd estetyczny. Niezwykle rzadko dążymy do poprawy walorów estetycznych, natomiast w drugiej kolejności pomagamy.
Dlatego w ginekologii plastycznej i estetycznej bardzo ważną rolę odgrywa precyzyjny wywiad lekarski, badanie ginekologiczne, relacja z pacjentką. Lekarz powinien być wyczulony na odczucia, które kobieta stara się przekazać, dotyczące funkcjonowania i wewnętrznych, i zewnętrznych narządów intymnych.
– Czy wraz z wzrastającą popularnością ginekologii estetycznej zmienia się podejście lekarzy do tego rodzaju problemów. Z moich wcześniejszych rozmów z lekarzami, zajmującymi się tą dziedziną wynikało, że często ginekolodzy, skupiając się tylko na chorobach, bagatelizowali problemy estetyczne, związane z komfortem życia, czy samooceną?
– Moim zdaniem nie bagatelizowali tych problemów, ale raczej nic o nich nie wiedzieli. Mam takie wrażenie, że część ginekologów nie ma tej wiedzy. Zwyczajnie na pytania, czy skargi pacjentek odpowiadali, że to błahostka, że to nie ważne.
– To z jakimi problemami pacjentki najczęściej się zgłaszają do gabinetu ginekologii estetycznej, czy też do lekarza ginekologii plastycznej takiego jak Pan?
– Najczęstsze problemy z jakim zgłaszają się pacjentki to kłopoty związane z dolegliwościami poporodowymi. Są to kobiety, które rodziły drogami natury, czy też poprzez cięcie cesarskie. Każdy z tych porodów niesie za sobą jakieś konsekwencje zdrowotne i to na ogół w złym tego słowa znaczeniu…. (…)
Chcesz wiedzieć więcej? Cały wywiad i wiele innych ciekawych artykułów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Zapraszamy do PRENUMERATY
lub do EMPIKu