“Przeżyłam raka, walczyłam, wszystko zrobiłam, żeby żyć, ale ja też chcę żyć normalnie, a nie mogę nawet się kochać” – zdaniem prof. Violetty Skrzypulec-Plinty dla kobiet w takiej sytuacjia też jest ginekologia estetyczna. Według niej nowoczesne zabiegi mogą dać wielu kobietom z problemami szansę na dobry seks i poprawić ich komfort życia.
Rynek estetyczny: – Pani Profesor, dla kogo jest ta ginekologia estetyczna, dla kobiet, które chcą mieć atrakcyjne okolice intymne?
Violetta Skrzypulec-Plinta: – Ginekologia estetyczna nie jest przeznaczona tylko dla kobiet, które chcą poprawić coś, bo mają jakiś pomysł na zmianę. Nazwa tej dyscypliny jest fatalna, nie oddaje jej przeznaczenia. Kto z nas ginekologów nie zajmuje się estetyką – przecież wszyscy się zajmują.
Trzeba zwrócić szczególną uwagę na fakt, że bardzo wiele kobiet dotkniętych chorobą nowotworową piersi, rakiem szyjki macicy, trzonu macicy, jajników, kobiet poddawanych radioterapii, operacjom ginekologicznym, to grupa, która w bardzo młodym wieku najczęściej utraciła zdolność hormonalną jajników. Ich jajniki nie produkują już estrogenów. Tkanki okolic intymnych tych na ogół młodych kobiet zachowują się, jak u pań bardzo dojrzałych, w okresie 50+.
Tym kobietom może pomóc właśnie ginekologia estetyczna. Chciałabym przenieść ciężar tej dyscypliny i zwrócić uwagę właśnie na te kobiety. One nie mogą współżyć, cierpią na suchość pochwy. Ponadto borykają się np. z różnego rodzaju bliznami. To wszystko powoduje m. in., że kontakty seksualne stają się przykre, wręcz bolesne i nieprzyjemne.
– Czy to nie jest tak, że ginekologia estetyczna to trochę taki temat tabu w Polsce, może też ze względu na nazwę, czy kobiety nie wstydzą się pytać o takie zabiegi?
– Mnie to się kobiety nie wstydzą (uśmiech).
– Pani na pewno nie, jednak z badań wynika, że jest pewna obawa przed tą tematyką…
– Jest pewna obawa, ale proszę pamiętać, że jest grupa coraz młodszych kobiet, aktywnych seksualnie, która jest poddawana radio-, czy chemioterapii z powodu np. raka piersi, który jest nowotworem niestety często spotykanym u kobiet.
Jeżeli młoda dziewczyna zachoruje na raka piersi, jest po operacji, po radio- i chemioterapii, nie ma estrogenów, to zaczyna mieć kłopoty z życiem seksualnym. Znajduje się pod olbrzymią presją psychiczną. Zaczyna sobie zadawać pytania: “Przeżyłam raka, walczyłam, wszystko zrobiłam, żeby żyć, ale ja też chcę żyć normalnie, a nie mogę nawet się kochać”.
– Jakie są skutki braku estrogenów?
– Pochwa robi się delikatna, wrażliwa na urazy, wąska, mogą powstawać małe blizny. Generalnie, kiedy brakuje estrogenów to w pochwie spada zawartość kolagenu. Kiedy to się dzieje, wówczas wszystko w pochwie staje się wąskie, delikatne. Pojawiają się niejednokrotnie także różnego rodzaju zmiany. Nie można ani prowadzić aktywności seksualnej, ani żadnej gry wstępnej. Idąc dalej, nawet noszenie bielizny może sprawiać przykrość. Pojawia się wiele dolegliwości.
– I ginekologia estetyczna może jakoś tym dolegliwościom zaradzić?
– Może, oczywiście…. (…)
Chcesz wiedzieć więcej? Cały wywiad i wiele innych ciekawych artykułów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w ostatnim numerze „Rynku estetycznego” .
Zapraszamy do PREMUMERATY
lub do EMPIKu
