Wybranie odpowiedniego źródła światła i parametrów urządzenia, zaplanowanie właściwego rozmiaru zabiegu laserowego, uwzględnienie rodzaju skóry pacjenta, wykorzystanie odpowiednich urządzeń chłodzących do kontrolowania nagrzania tkanki to kluczowe elementy prawidłowego zabiegu – uważa dr Florian Heydecker, ekspert specjalizujący się m. in. w terapiach laserowych, praktykujący w Mediolanie jako chirurg i lekarz medycyny estetycznej.
Wykorzystanie różnych specyficznych źródeł światła pozwala na terapię szeregu defektów estetycznych. Natomiast zastosowanie się do podstawowych zasad sztuki oraz ostrożności pozwala na uzyskanie dobrego rezultatu oraz na uniknięcie pułapek i efektów ubocznych.
Jak przypominał dr Florian Heydecker podczas ostatniego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, im większa jest długość fali emitowanego przez laser światła, tym podczas zabiegu osiągana jest głębsza penetracja. Zwracał też uwagę na istotne rozgraniczenie. Jego zdaniem o ile w przypadku zabiegów z wykorzystanie fali o długości między 500 a 1000 nm można mówić o nieblacyjnych źródłach światła, to już powyżej tej długości fali zaczynają się lasery ablacyjne.
Dr Florian Heydecker zauważył, że różne źródła światła często wykorzystywane są w gabinetach medycyny estetycznej do zabiegów fotoepilacji. Tego typu zabiegi zwykle przeprowadzane są w okolicy twarzy, pod pachami lub na nogach. Na ogół stosuje się w takich przypadkach urządzenia IPL.
– Używając tego sprzętu, trzeba uważać, żeby nie doprowadzić do przegrzania tkanki – ostrzegał dr Florian Heydecker i wskazywał, że np. okolice szyi są wyjątkowo narażone na przegrzanie.
Czytaj też. Chłodzenie w trakcie zabiegów laserowych
– Trzeba kontrolować wydzielające się ciepło – radził. Jego zdaniem niezwykle ważne, w przypadku usuwania niechcianego owłosienia, jest dokładne objęcie całego leczonego obszaru terapią. W przeciwnym razie zostaną odrastające włosy.
Dodał, że przy wykorzystaniu IPL w grę wchodzi na ogół kilka zabiegów. Niedostatki poprzedniego można więc przy kolejnym poprawić.
Ostrożnie z mocniejszym laserem
Jednak do epilacji można też wykorzystać mocniejsze lasery np. CO2. – Wówczas konieczne jest zachowanie precyzji – radził dr Heydecker.
Odpowiedni Laser CO2 może zostać wykorzystany np. do laseroterapii frakcyjnej, która stosowana jest najczęściej w celu odmładzania okolic twarzy. Dr Florian Heydecker zwraca uwagę na główne pułapki, które czyhają na lekarzy przy stosowaniu tego typu źródła światła. Jego zdaniem, szczególnie przy delikatnym typie skóry, łatwo jest doprowadzić do jej przegrzania podczas zabiegu.
– Czasami przegrzanie końcówki lasera może doprowadzić do przebarwień – ostrzegał dr Florian Haydecker i dodał, że w grę wchodzą nawet stałe przebarwienia.
Dlatego ekspert radził, aby za każdym razem przed zabiegiem upewnić się, że stosowane są odpowiednie przystawki chłodzące, które skontrolują wydzielane ciepło. Poza tym także w tym przypadku bardzo ważne jest, aby cały leczony obszar został poddany terapii. Wymagana jest precyzja zabiegu.
Nie przedobrzyć
Dr Florian Heydecker w przypadku wykonywania zabiegów z wykorzystaniem różnych źródeł światła ostrzegał w szczególności…. (…)
Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych publikacji do przeczytania w styczniowym numerze magazynu „Rynek estetyczny” (zamów pismo) oraz w e-wydaniu
Magda Atta-Motte napisał:
moim skromnym zdaniem co do zastosowania laserow w zabiegach estetycznych czy kosmetycznych potrzeba nie tylko duzej wiedzy i praktyki, ale tez odpowiednich kwalifikacji do uzywania tychze urzadzen oraz szkolen z producentami- dystrybutorami tychze. Ja pracuje w UK z laserami klasy 4 oraz 3b juz ponad 8 lat. Uwazam, ze rozsadne byloby zastosowac te same kwalifikacje oparte na klasyfikacji laserow w Polsce http://www.erchonia.com/references/laser-classifications