Cellulit to bardzo złożony problem. – Trzeba działać na wielu płaszczyznach – mówi doktor Damian Drążewski, ceniony lekarz z gdańskiego gabinetu Pro Age Estehtic. Zwraca uwagę na nowy innowacyjny preparat na bazie aminokwasów i kwasu hialuronowego, który ma działać nie tyle na objawy, co na przyczyny cellulitu
Cellulit to złożony problem. Jaka jest specyfika tej przypadłości?
Damian Drążewski: – Schorzenie, które potocznie nazywamy cellulitem jest określane jako panikulopatia obrzękowo-zwłóknieniowo-stwardnieniowa. Szacuje się, że problem ten dotyka od 85 proc. do nawet 98 proc. kobiet. Może się przytrafić niemal każdej kobiecie w ciągu życia. Na dodatek jest jednym z najgorzej tolerowanych defektów natury estetycznej.
W świetle badań naukowych panikulopatia jest uznawana za jednostkę chorobową. Generalnie jest to defekt tkanki tłuszczowej. Objawia się nierówną, pofałdowaną powierzchnią skóry najczęściej wokół ud, kolan, pośladków i ramion. Charakteryzuje się również występowaniem swego rodzaju guzków. Wówczas mówimy o tzw. „skórce pomarańczowej”. Cellulit może wywołać również dolegliwości bólowe.
Jak powstaje cellulit?
Etiologia cellulitu jest złożona. Nie ma jednego czynnika na który można by wskazać. Na poziomie komórkowym, czy tkankowym zmiany zaczynają się od zaburzeń mikrokrążenia, co prowadzi do gromadzenia się płynu w przestrzeniach międzykomórkowych. To z kolei powoduje ucisk na komórki tkanki tłuszczowej.
Są trzy główne postaci panikulopatii. Cellulit twardy, inaczej nazywany wodnym. Występuje głównie u kobiet młodych. Przypomina tkankę mięśniową, często towarzyszą mu rozstępy i jest tak samo widoczny niezależnie od pozycji ciała.
Cellulit miękki, tłuszczowy zajmuje zazwyczaj większą powierzchnię, tkanka podskórna jest wyraźnie obrzmiała, pofałdowana. Spotykany jest np. u osób mało aktywnych, które straciły na wadze. Trzecią postacią jest cellulit, będący połączeniem dwóch wyżej wymienionych schorzeń.
Skoro to tak skomplikowany problem, to czy jest jeden sposób, żeby sobie z nim poradzić?
Nie ma jednego sposobu. Trzeba działać na wielu płaszczyznach. Dużo zależy od pacjenta, od jego stylu życia, diety. Przykładowo nadmierne spożycie węglowodanów i tłuszczów prowadzi do hiperinsulinemii i nasilenia lipogenezy. Zbyt duże spożycie soli prowadzi do zatrzymania wody w organizmie.
Z kolei siedzący tryb życia powoduje powstawanie zastojów żylnych. Długie siedzenie zaburza prawidłową cyrkulację w obrębie naczyń krwionośnych i limfatycznych.
Do powstania cellulitu przyczynia się również stres – wydzielany kortyzol, wzmaga odkładanie tkanki tłuszczowej. Jednym z ważniejszych czynników wpływających na powstawanie cellulitu jest również podwyższony poziom estrogenów u kobiet.
Jakie zabiegi może zaproponować lekarz?
Jest cały szereg procedur wspierających terapię cellulitu. Lekarze mogą wykonać zabiegi z wykorzystaniem mezoterapii igłowej, ewentualnie lipolizy, liposuckji, karboksyterapii. Można skorzystać też z łagodniejszej endermologii, czy jonoforezy. Najlepiej zabiegi łączyć.
Warto powiedzieć, że pojawił się nowy preparat na rynku, który różni się od pozostałych m. in. tym, że jest skierowany głównie na działanie w obrębie macierzy zewnątrzkomórkowej, czyli w obszarze, gdzie procesy patologiczne związane z cellulitem mają swój początek. Ma też innowacyjny skład: jedna ampułka zawiera formułę HY6AA, będącą połączeniem kwasu hialuronowego i 6 aminokwasów druga zawiera sole węglanowe i wodorowęglanowe.
Formuła preparatu jest tak stworzona, żeby przeciwdziałać kwasicy, towarzyszącej stanowi zapalnemu przy cellulicie. Odpowiednio dobrane aminokwasy w preparacie Sunekos Cell stymulują produkcję kolagenu przez fibroblasty skóry, co prowadzi do poprawy jej elastyczności, struktury i napięcia.
Jakie są możliwe niechciane reakcje po tym nowym zabiegu oraz jakie są przeciwwskazania?
Jeżeli chodzi o jakieś niepożądane efekty, to skład preparatu nie powinien powodować reakcji alergicznych. Mogą pojawić się klasyczne poiniekcyjne zasinienia, delikatny obrzęk, delikatna bolesność w miejscu podania. Tego rodzaju dyskomfort mija najpóźniej po trzech dniach.
Jeżeli chodzi o przeciwwskazania, to są analogiczne do większości zabiegów estetycznych, czyli okres ciąży i karmienia, stany zapalne skóry w obszarze zabiegowym, antybiotykoterapia, aktywna choroba nowotworowa.
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA