W ostatnich dniach września Warszawa będzie gościła jedno z największych w tej części Europy wydarzeń, związanych z medycyną estetyczną. Organizowany już po raz osiemnasty przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA) kongres, gromadzi co roku najlepszych lekarzy i firmy branży. Wydarzenie jest okazją do zapoznania się z najnowszymi rozwiązaniami i trendami
Tegoroczny XVIII Międzynarodowy Kongres Medycyny Estetycznej i Anti-Aging odbędzie się nie na początku października, ale w dniach 27-30 września w hotelu Hilton w Warszawie. Konferencja rozrasta się. W tym roku będzie trwała nie trzy a cztery dni.
– Liczymy na lepszą pogodę. Chcemy też trochę rozciągnąć czas trwania kongresu – mówił doktor Piotr Sznelewski, wiceprezes PTMEiAA. Oznacza to, że uroczyste otwarcie wydarzenia planowane jest w czwartek (27.09) około godziny 17.oo, kiedy to odbędzie się sesja inauguracyjna. Za to w piątek (28.09) program merytoryczny ruszy już od 9.oo rano.
Ważna chwila dla medycyny estetycznej
– Jesteśmy w okresie, kiedy medycyna estetyczna jest wzięta pod lupę. Interesuje się tą dziedziną i Ministerstwo Zdrowia, i Izba Lekarska – zwraca uwagę doktor Andrzej Ignaciuk, prezes PTMEiAA, zachęcając do uczestnictwa w kongresie. Jego zdaniem być może w najbliższym czasie będą podejmowane decyzje, dotyczące kształtu medycyny estetycznej w naszym kraju.
– Pokażmy, że jesteśmy dużą, silną, mądrą i kochającą tą dyscyplinę grupą lekarzy – apeluje i dodaje, że będzie to z pewnością najważniejsze wydarzenie w tej dziedzinie w roku. W zeszłorocznym kongresie uczestniczyło ponad 1 tys. lekarzy i około 100 wykładowców. Liczba firm prezentujących swoje rozwiązania osiągnęła 80. Odbyło się blisko 40 workshopów i 23 sesje naukowe.
Na dodatek w tym roku – jak informował doktor Piotr Sznelewski – PTMEiAA podjęło szeroką akcję promocji kongresu w krajach naszego regionu takich jak np. Ukraina, Litwa, Łotwa, Estonia. Jak zwykle międzynarodowy będzie skład wykładowców. Pojawią się uznani eksperci z kilkunastu krajów świata.
– W tym roku wykłady wygłosi np. kilku znakomitych ekspertów z Brazyli, z Ameryki Środkowej – zapowiadał doktor Andrzej Ignaciuk. Poza tym na liście wykładowców znajdujemy uznanych lekarzy z Włoch, Niemiec, Francji, czy Ukrainy.
Zmiany organizacyjne
Podstawową zmianą jest wydłużenie czasu trwania kongresu z trzech do czterech dni. Jednak to nie wszystko. – Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom, ponieważ dotarły do nas głosy, że przerwy kawowe i lunchowe były zbyt krótkie. Chcemy wydłużyć przerwę lunchową z godziny do półtorej oraz przerwy kawowe z 30 do 45 minut – tłumaczyli organizatorzy.
Jest też pomysł, jak zaradzić tłokowi na salach wykładowych. W zeszłym roku wiele osób musiało stać podczas prelekcji. – Mimo iż w Hiltonie już brakuje miejsca na tak dużą imprezę, to na razie nie chcemy przenosić kongresu w miejsce oddalone od centrum – informowali organizatorzy. Według nich lekarze praktykujący medycynę estetyczną chcą mieć kongres w miejscu świetnie skomunikowanym z lotniskiem, blisko dworca oraz stołecznych atrakcji. Dlatego planowane jest ustawienie dużego namiotu, zwiększającego powierzchnię kongresową.
– Kongres w porównaniu z poprzednim będzie miał więcej sesji porannych, podczas których będzie można spotkać ekspertów, mówiących o tym, jak by postąpili w konkretnych przypadkach – mówił doktor Andrzej Ignaciuk. – Będziemy chcieli tworzyć pewnego rodzaju algorytmy postępowania w niektórych sytuacjach, terapiach, czy korekcjach – dodawał.
Obecność kosmetologów
Planowana jest też organizacja specjalnej konferencji w niedzielę (30.09), na którą będą mogli wejść kosmetolodzy. Przypomnijmy, że oficjalnie udział w XVIII Kongresie PTMEiAA mogą brać tylko osoby z ważnym prawem do wykonywania zawodu lekarza.
– Sesje stricte medyczne skończą się o godzinie trzynastej w niedzielę – informował doktor Andrzej Ignaciuk. Jak tłumaczył po godz. 13.oo zostanie przygotowana część wydarzenia, na którą zostaną zaproszeni kosmetolodzy z wykształceniem na poziomie magisterskim. Konferencja ta ma dotyczyć tematów, trudnych i spornych. – Chcemy rozmawiać – zapewniał prezes PTMEiAA
– Sprawa jest dla nas kontrowersyjna – przyznawał doktor Piotr Sznelewski. – Zależy nam na tym, żeby ten rynek się profesjonalizował – tłumaczył.
– Nie chcemy być odbierani jedynie jako atakujący kosmetologów za to, że wykonują procedury medyczne, których nie powinni robić ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów. Zależy nam na promowaniu właściwych relacji – wyjaśniał wiceprezes PTMEiAA. Zwrócił uwagę, że lekarz zajmujący się medycyną estetyczną potrzebuje profesjonalnych współpracowników.
Zarząd PTMEiAA ma nadzieję, że tego typu inicjatywa spotka się ze zrozumieniem zarówno ze strony środowiska lekarskiego, jak i odpowiedzialnych środowisk kosmetologicznych.
Źródło: rynekestetyczny.pl/PTMEiAA