Doktor Andrzej Ignaciuk, prezes PTMEiAA, zapowiedział starania o stworzenie regulacji prawnych dla medycyny estetycznej. Mówił o tym podczas otwarcia XVI Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging. To największe tego typu wydarzenie w Europie Środkowej potrwa do niedzieli (9 października)
Na otwarciu kongresu, który w tym roku zgromadził w sumie ponad 1000 lekarzy z całego świata, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging poinformował, że podjęto kroki, żeby problem wykonywania zabiegów lekarskich przez nielekarzy został rozwiązany. Towarzystwo zamierza doprowadzić do doprecyzowania zapisów ustawowych. Według doktora Ignaciuka PTMEiAA może liczyć na wsparcie prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej.
O zamiarze doprowadzenia do doprecyzowania prawa doktor Andrzej Ignaciuk mówił po raz pierwszy w wywiadzie dla magazynu “Rynek estetyczny”, który już w poniedziałek trafi do EMPIków: – We współpracy z renomowaną kancelarią prawną przygotowujemy rozwiązanie. Podjęliśmy rozmowy z Naczelną Radą Lekarską, której przedstawimy propozycje konkretnych zmian w prawie – mówił nam prezes PTMEiAA.
Stanowisko znanego konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja, przedstawił podczas otwarcia XVI Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging jego wspólnik, radca prawny Michał Paprocki. Zdaniem profesora głównym problemem jest niejasność co do tego, czy zabiegi medycyny estetycznej są świadczeniami zdrowotnymi. Zaproponował zmiany, które doprowadziłyby do jasnego uregulowania tej kwestii (wkrótce w portalu rynekestetyczny.pl przedstawimy pełne stanowisko prof. Marka Chmaja).
Nie mamy pretensji do kosmetyczek
Dr Waldemar Jankowiak, wiceprezes PTMEiAA, poruszył temat kompetencji i uprawnień do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej podczas konferencji prasowej, poprzedzającej kongres. Tłumaczył, że zgodnie z regulacjami, dotyczącymi kształcenia zarówno w zawodzie technik kosmetyczny, jak i na studiach kosmetologicznych, nie ma mowy o wykonywaniu zabiegów medycznych, nie wspominając już o świadczeniach zdrowotnych.
Tymczasem jego zdaniem zabiegi medycyny estetycznej z wykorzystaniem toksyny botulinowej, kwasu hialuronowego, czy technologii medycznych są zgodnie z prawem świadczeniami zdrowotnymi. Dr Jankowiak powołuje się przy tym na ustawę o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Zwraca też uwagę na zapisy w Prawie Farmaceutycznym z których wynika, że wykonywanie zabiegów lekarskich z użyciem technik i produktów wyraźnie opisanych i przeznaczonych wyłącznie dla lekarzy jest świadczeniem zdrowotnym.
Dziennikarze zwrócili uwagę, że na uczelniach kosmetologicznych to lekarze szkolą kosmetologów. – Takie osoby robią krzywdę tym, których szkolą – odpowiadał doktor Piotr Sznelewski, wiceprezes PTMEiAA. – Kursanci wydają majątek na kształcenie a później będą płacić odszkodowania – stwierdził.
– Nie mam pretensji do pań, które po takich kursach wierzą, że mogą wykonywać zabiegi medyczne. Na pewno są przekonane, że mogą to robić – mówił dr Waldemar Jankowiak. Przyznawał jednocześnie, że bardzo trudne jest wyegzekwowane konsekwencji wobec osób, które – jego zdaniem – bezprawnie wykonują procedury z zakresu medycyny estetycznej. Według niego problem bagatelizuje prokuratura a nawet sądy lekarskie. Wspomniał o sprawie opisanej w najnowszym numerze “Rynku estetycznego”.
Eksperci i nowinki
Podczas trwającego do 9 października w Warszawie w hotelu Hilton kongresu uczestnicy mają szansę spotkania ekspertów z całego świata. Wykłady poprowadzą m. in.: Berthold Rzany, Javier Beut, Massimiliano Brambilla, David Griskhyan, Florian Heydecker, Ivano Iozzo, Gustavo Leibaschoff, Lugi Mazz, George Oskarbski, Alberto Passi, Andy Pickett.
Prezes PTMEiAA zwracał uwagę na ciekawe tematy, które się pojawią, choćby te związane z metodami biostymulacyjnymi, w szczególności wskazywał na preparaty autologiczne. – Chodzi o materiał pobierany od pacjenta i po odpowiedniej obróbce podawany w celu pobudzenia różnego rodzaju pozytywnych procesów. Mam na myśli tkankę tłuszczową, osocze bogatopłytkowe, fibroblasty, komórki macierzyste – mówił w rozmowie z “Rynkiem estetcznym”. – Organizm ludzki posiada ogromny potencjał – dodał.
Doktor Piotr Sznewlewski, podczas konferencji prasowej wspomniał o rozwoju technologii ultradźwiękowych, tzw. HIFU (High Intensity Focused Ultrasound) we wskazaniach estetycznych. Informacje nt. takich technologii pojawiły się w programie XVI Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.
Ponadto wiceprezes PTMEiAA zwrócił uwagę na prezentowane podczas kongresu unikalne oprogramowanie do badania włosów, które zostało opracowane przez polskiego producenta. Jak informował rozwiązanie to jest wykorzystywane już w 35 krajach na całym świecie.
Zdaniem Piotra Sznelewskiego warte wyróżnienia są ulepszenia w sprzęcie do laserowej epilacji. Wciąż ciekawym i nowym rozwiązaniem jest też – w opinii lekarza – laser pikosekundowy, który umożliwia m. in. usuwanie tatuaży, wcześniej niezwykle trudnych w leczeniu.
Kolejna ciekawostka, to wykorzystanie technologii znanej w onkologii jako nano-knife do zastosowań w medycynie estetycznej. – Na naszym kongresie będzie europejska premiera tego typu urządzenia – zapowiada Piotr Sznelewski. Jak dodaje nieodwracalna elektroporacja błon komórkowych będzie wykorzystywana do niszczenia tkanki tłuszczowej.
– W 2007 r. razem z doktorem Ignaciukiem przewidywaliśmy, że w przyszłości powstanie technologia wewnątrzżylnej terapii laserowej w medycynie estetycznej. Teraz staje się to faktem – opowiada wiceprezes PTMEiAA. Jak informuje podczas kongresu będziemy świadkami europejskiej premiery tego typu sprzętu, przeznaczonego do wewnątrzżylnego naświetlania krwi w celu poprawy jej funkcji.
Źródło: rynekestetyczny.pl
Mart napisał:
Rynek rynkiem, a najwyższa frekwencja była na prelekcji dotyczącej kontroli skarbowej. Sala pękała w szwach. Lekarze z braku miejsc na stojąco słuchali, jak nie wpaść :]