Siedemnasta edycja Międzynarodowego Kongresu Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging nie odbędzie się jak co roku w hotelu Marriott w Warszawie. Zostanie przeniesiona w nowe miejsce. – Nie mieścimy się w Marriocie – mówi nam dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska prezes Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych, organizatora wydarzenia. Zdradza, że medycyna anti-aging będzie bardzo ważnym tematem w tym roku
Zmiana lokalizacji jednego z najważniejszych corocznych wydarzeń w branży estetycznej w Polsce była dużym zaskoczeniem. – W hotelu Marriott mamy za mało sal na warsztaty praktyczne – tłumaczy w rozmowie z portalem rynekestetyczny.pl dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.
W tym roku kongres SLDE odbędzie się w hotelu Double Tree by Hilton, przy ulicy Skalnicowej 21 w Warszawie, w dniach 26-28 lutego. – Chodziło nam o takie miejsce, gdzie sal workshopowych na około 200 osób będzie więcej i udało się – wyjaśnia prezes stowarzyszenia. Tłumaczy, że zajęcia praktyczne cieszą się ogromnym zainteresowaniem. – Lekarze po prostu chcą widzieć, jak się robi zabiegi – mówi. Zapowiadała, że zmieni się też lokalizacja bankietu. Ostatecznie okazało się jednak, że gala zostanie zorganizowana w tradycyjnym miejscu, czyli w hotelu Victoria w Warszawie.
Dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska zapewnia, że w trakcie trzydniowego spotkania będzie okazja do zapoznania się z nowościami oraz do poznania trendów, które wyznaczają nowe kierunki w dermatologii estetycznej i medycynie anti-aging. Dodaje, że nie zabraknie warsztatów, które zapewnią dużą dawkę wiedzy praktycznej i możliwość poznania technik zabiegowych, prezentowanych przez najlepszych specjalistów w branży. Przypomina, że części merytorycznej towarzyszyć będzie wystawa firmowa.
Trzy workshopy jednocześnie
XVII Międzynarodowy Kongres Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging organizuje SLDE wspólnie z powołaną niedawno do życia Polską Radą Medycyny Anti-Aging. – W związku z tym ilość sesji i godzin wykładów związanych z medycyną prewencyjną będzie zdecydowanie większa, niż w poprzednich latach – zapowiada dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.
Z informacji uzyskanych od organizatorów wynika, że piątek (26 lutego) będzie dniem handlowym. Będą w nim prezentowane głównie wykłady sponsorowane firm. Sobota i niedziela (27-28 lutego) to mają być dni naukowe.
– Zdecydowanie zwiększamy liczbę workshopów. Na dodatek wiele z nich będzie odbywać się jednocześnie – mówi nam prezes SLDE i dodaje, że program konferencji będzie opublikowany na stronie stowarzyszenia na tyle wcześnie, żeby uczestnicy mogli wybrać w jakich zajęciach chcą uczestniczyć. – Będą momenty, w których jednocześnie trwać będą trzy workshopy – informują organizatorzy.
Według dr Barbary Walkiewicz-Cyrańskiej takie ułożenie programu sprawi, że warsztaty będą wyzwaniem dla firm, które będą ze sobą konkurować. – Od ich starań o dobrych lekarzy, prezentujących zabiegi, o jakość warsztatów będzie zależało, na który z nich pójdą ludzie – wyjaśnia.
Kongres z naciskiem na anti-aging
Jak dowiadujemy się od prezes SLDE w niedzielę (28 lutego) zwiększona zostanie liczba wykładów z zakresu medycyny przeciwstarzeniowej. – Spodziewamy się naprawdę znakomitych gości z tej dziedziny – zdradza nam dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.
Przypomina, że w zeszłym roku powstała Polska Rada Medycyny Anti-Aging. Tłumaczy, że jest to organizacja, która zrzesza lekarzy różnych specjalizacji, zainteresowanych tym działem medycyny. – Członkami mogą być jednak nie tylko lekarze. Rada otwarta jest na chemików, biologów, dietetyków – dodaje.
Zdaniem dr Barbary Walkiewicz-Cyrańskiej obecna wiedza medyczna i możliwości działania prewencyjnego są bardzo duże. – Dermatolog robi swoje w obrębie skóry. Konieczne jest jednak uczenie się, sięganie po wiedzę z zakresu medycyny przeciwstarzeniowej – mówi w rozmowie z portalem rynekestetyczny.pl. Według niej chodzi nawet nie o to, żeby dermatolog wdrażał zaawansowane terapie np. hormonalne, ale żeby miał świadomość istnienia takich rozwiązań i możliwość skierowania pacjenta do odpowiedniego specjalisty.
– Pozwala to na nowe spojrzenie na estetykę lekarską, która jest pewną częścią szeroko pojętej medycyny przeciwstarzeniowej – mówi nam lekarka. – Efekty naszych zabiegów w dużej mierze zależą od tego, jak przygotujemy pacjenta. Czy on będzie odpowiednio suplementowany, przebadany – tłumaczy dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska.
Jak zauważa liczba lekarzy zainteresowanych medycyną anti-aging rośnie bardzo szybko. Zdradza nam, że Polska Rada Medycyny Anti-Aging pracuje obecnie nad programem rocznym szkoleń. – Powinien on być przygotowany na Kongres SLDE – informuje.
Źródło: www.rynekestetyczny.pl