Koniec starzenia się – czy to możliwe?

O tym, co przyniesie przyszłość w medycynie estetycznej w zakresie zatrzymania procesu starzenia rozmawiamy z dr n. med. Agnieszką Zwolińską, specjalistką chorób wewnętrznych, lekarką medycyny estetycznej oraz dr Kamilą Białek-Galas, specjalistką dermatolog-wenerolog, lekarką medycyny estetycznej.

– W jaki sposób starzejemy się dzisiaj a 20-30 lat temu?

Kamila Białek-Galas (KBG): – Przede wszystkim zmieniło się podejście ludzi do tematu starzenia. Mamy większą wiedzę na temat tego, co spowalnia, a co przyspiesza proces starzenia, przykładamy większą uwagę do odpowiedniej pielęgnacji domowej oraz suplementacji. Pacjenci klinik medycyny estetycznej chcą wyglądać młodo dłużej, niż ich rodzice. Z kolei my, lekarze, przykładamy większą uwagę do zabiegów poprawiających wygląd skóry.

Początki nowoczesnej medycyny estetycznej w Polsce to przede wszystkim leczenie objawowe. Do nielicznych wówczas gabinetów medycyny estetycznej zgłaszali się głównie pacjenci po 50. r.ż. Młodsze osoby, mające 20-30 lat przychodzili do nas w wyjątkowych przypadkach, a stosowane u nich procedury ograniczały się do radzenia sobie z problemami zdrowotnymi, takimi jak: nadmierne owłosienie, nadpotliwość czy blizny potrądzikowe. Dziś młodzi pacjenci w gabinetach medycyny estetycznej są normą.

– Czy obserwowanie na swojej skórze skutków starzenia się jest istotnym czynnikiem, motywującym pacjentów do korzystania z zabiegów medycyny estetycznej?

Agnieszka Zwolińska (AZ): – Oczywiście, że tak. Wraz z wiekiem pojawia się słabsze napięcie skóry, przebarwienia, piegi, przesuszenia. Zmiany starzeniowe zachodzą w każdej strukturze naszego ciała: zaczynając od kości, przez mięśnie, na skórze kończąc. Skóra pokazuje nam skutki wielu zachodzących procesów starzeniowych i może być to powód do frustracji, z którą chcemy walczyć u lekarza medycyny estetycznej.

KBG: – Obserwowanie zmian we własnym wyglądzie od zawsze było czynnikiem motywującym do postępowania przeciwstarzeniowego. Czym innym było jednak widzieć te oznaki kilka razy dziennie podczas wizyty w łazience, a czym innym jest teraz, kiedy zewsząd jesteśmy „bombardowani” kamerami i aparatami. Co więcej, przeniesienie pracy zawodowej do Internetu, konieczność wielogodzinnej konfrontacji z własnym wizerunkiem w obrazie z kamery laptopa znacząco wzmocniły potrzebę odczuwania satysfakcji z własnego wyglądu.

– Czy przybywa pacjentów zainteresowanych zabiegami medycyny estetycznej, mającymi na celu spowolnienie procesu starzenia? Jak zmieniają się ich oczekiwania w tym zakresie?

KBG: – Można śmiało się pokusić o stwierdzenie, że zabiegi medycyny estetycznej stały się elementem szeroko pojętej normy w zakresie dbania o siebie, również o swój dobrostan psychiczny. Do gabinetów medycyny estetycznej trafiają coraz młodsi pacjenci, którzy chcą starzeć się wolniej, a nie maskować objawy procesu starzenia.

Obserwowanie na ulicach oraz w mediach społecznościowych konsekwencji nieprawidłowo stosowanych zabiegów medycyny estetyczniej spowodowało wzrost oczekiwań wielu pacjentów względem naturalnych efektów zabiegowych. Wielu z nich, na początku współpracy z lekarzem podkreśla, że chce się cieszyć długo młodym wyglądem, wyglądać lepiej, ale nie inaczej. Warto wspomnieć, że 31% badanych Polaków nie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej z powodu obawy uzyskania nienaturalnego, przerysowanego efektu.

– Co oferuje obecnie medycyna estetyczna, aby spowolnić proces starzenia się, a co pacjent może zrobić we własnym zakresie?

AZ: – Obecnie staramy się zwracać uwagę na inne czynniki działające przeciwstarzeniowo, tj. właściwa dieta, czyli kontrolowanie poziomu glukozy i cholesterolu, unikanie promieni UV i codzienne stosowanie filtrów przeciwsłonecznych, zrezygnowanie z używek i regularna aktywność fizyczna. Wdrożenie dobrych nawyków pozwoli, według mnie, utrzymywać i ciało, i twarz, i umysł w dobrej formie przez długi czas. Medycyna estetyczna proponuje zabiegi, które pozwalają na utrzymanie napięcia skóry, jej kolorytu i dobrego wyglądu.

KBG: – Według koncepcji Marca Lalonde’a nasz styl życia w 53% wpływa na nasz stan zdrowia. Przenosząc tę wiedzę na proces starzenia, widać, jak wiele dla jego spowolnienia możemy zrobić sami…

(Cały wywiad dostępny w e-Wydaniu “Rynku estetycznego”)

Chcesz wiedzieć więcej?

Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.

Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA

Zamów: Prenumerata

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may use these HTML tags and attributes:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>