Doniesienia medialne o kryzysie ekonomicznym mogą sprzyjać tyciu – to wniosek z badań przeprowadzonych na University of Miami School of Business Administration opublikowanych przez “Psychological Science”. Z kolei naukowcy z University of Alabama w Birmingham rozprawiają się z mitami na temat odchudzania. Według nich seks wcale nie sprzyja odchudzaniu, rezygnacja ze śniadania nie sprzyja tyciu, a tusza nie zależy od “podjadania” w ciągu dnia.
Według zespołu naukowców, działających pod kierunkiem dr Juliano Larana z University of Miami School of Business Administration (USA, Floryda) sygnały sugerujące ludziom, że środowisko, w którym żyją jest nieprzyjazne, skłaniają ich do postrzegania zasobów na świecie jako niewystarczających. W efekcie ludzie jedzą więcej kalorycznych i sycących pokarmów, które – w ich mniemaniu – mają pomóc im dłużej przetrwać – informuje serwis PAP-Nauka w Polsce.
Jak żartuje dr Juliano Larana teraz, kiedy wiemy, że pewien rodzaj negatywnych informacji pobudza ludzi do szukania sycącego pokarmu, w związku z instynktem przetrwania, dobrze byłoby, gdybyśmy ściszali programy informacyjne, żeby zdrowiej żyć.
Przereklamowane właściwości odchudzające seksu
Z kolei naukowcy z University of Alabama w Birmingham postanowili sprawdzić naukowo obiegowe sposoby na odchudzanie. Jak informuje PAP-Nauka w Polsce przyjrzeli się oni różnym badaniom nt. odchudzania, oceniając ich jakość i wiarogodność.
Sprawdzali też, czy nie przeprowadzano ich na zlecenie firm produkujących żywność lub środki odchudzające. Z ich raportu opublikowanego na łamach “New England Journal of Medicine” wynika, że na temat zrzucania kilogramów istnieje bardzo dużo przesądów i nieporozumień.
Dr David Allison z University of Alabama w Birmingham – główny autor raportu – rozprawił się na początek z mocno zakorzenionym mitem dotyczącym odchudzającego działania seksu. Jak wyjaśniał podczas stosunku mężczyźni spalają około 21 kalorii, a nie od 100 do 300 jak na ogół twierdzono.
Jak zauważył naukowiec, stosunek trwa przeciętnie około 6 min. i nie jest wcale, aż tak wyczerpujący, jak by się wydawało. Zdaniem naukowca odchudzające właściwości seksu są przereklamowane.
Złoty środek
Według naukowców z University of Alabama kolejnym mitem okazało się przekonanie, że można się odchudzać tzw. małymi krokami, co po dłuższym okresie ma dać efekt. Okazało się, że organizm łatwo przystosowuje się do nowych warunków, spowalnia przemianę materii, więc efekt odchudzający nie następuje.
Co ciekawe z badań wynika, że także szybkie tracenie na wadze w krótkim czasie nie da zadowalających efektów. Z analiz naukowców wynika, że te osoby, które gwałtownie pozbyły się kilogramów, tyły z powrotem częściej niż osoby, które odchudzały się umiarkowanie.
Według badaczy z zespołu dr Davida Allisona w przypadku odchudzania potwierdziła się zasada złotego środka. Choć z drugiej strony z obserwacji wynika, że w gruncie rzeczy większość odchudzających się prędzej, czy później wraca do swej poprzedniej masy ciała, bez względu na to, jaką metodę stosuje.
Śniadanie i podjadanie bez znaczenia?
Naukowcy z University of Alabama w Birmingham podczas swoich analiz nie znaleźli dowodów na to, że podjadanie w ciągu dnia przyczynia się do popadania w otyłość. Ich zdaniem jest to w większym stopniu uzależnione od tego co jemy, a przede wszystkim od tego jak dużo jemy w ogóle.
Jeżeli chodzi o sprawę regularnego spożywania śniadań, lub wpływu pomijania tego posiłku na tycie badacze analizowali trzy wiarygodne badania. Dwa z nich w ogóle nie potwierdziły, że ludzie, którzy regularnie jedzą śniadania częściej są szczupli.
Trzecie z analizowanych przez naukowców badań wykazało natomiast, że jednak czasami może to mieć jakieś znaczenie.
Odchudzać się ambitnie
Zdaniem autorów raportu na temat metod odchudzania osoba, która zamierza stracić na wadze powinna stawiać sobie ambitne cele. Z ich analiz wynika bowiem, że błędne jest przekonanie, zgodnie z którym wygórowane oczekiwania prowadzą do frustracji i niepowodzenia w odchudzaniu.
Według badaczy z University of Alabama w Birmingham im większe są oczekiwania, tym lepsze można osiągnąć efekty.
Naukowcy zastrzegają jednak, że większość ludzi jest w stanie obniżyć masę ciała średnio o około 10 proc. Kiedy ktoś zamierza odchudzić się np. o 25 proc., jest to raczej niemożliwe. Takie rezultaty – zdaniem autorów raportu – można osiągnąć tylko z wykorzystaniem operacji, które zmniejszyłaby objętość żołądka.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl