Liczba procedur z wykorzystaniem laserów rośnie w USA systematycznie od około 20 lat. Rośnie również liczba spraw sądowych związanych z takimi terapiami – stwierdza w swojej analizie grupa amerykańskich lekarzy na łamach pisma JAMA Dermatology. Alarmują jednocześnie, że wzrasta też liczba zaskarżanych zabiegów z wykorzystaniem zaawansowanych technologii wykonywanych przez personel niemedyczny.
Wzrost liczby skarg sądowych na zabiegi laserowe wiązana jest m. in. z faktem, że część tego typu procedur wykonywana jest przez operatorów bez odpowiednich kwalifikacji oraz bez wykształcenia medycznego – wynika z analizy przygotowanej przez zespół dr H. Ray Jaliana z oddziału dermatologii stanowego szpitala w Massachusetts (Department of Dermatology, Massachusetts General Hospital, Boston).
Jak zauważają autorzy analizy większość oskarżonych w sprawach związanych z zabiegami laserowymi stanowili lekarze. Ma to związek m. in. z faktem, że w USA ostatecznie to właśnie lekarz ponosi odpowiedzialność. Nawet w przypadku, gdy operatorem jest inna osoba – nadzorowana przez lekarza.
380 tys. USD odszkodowania
Dr Jalian wraz z zespołem przeszukali amerykańską bazę spraw sądowych, zgromadzoną przez Westlow Next (jeden z głównych portali internetowych, świadczących usługi przeszukiwania i dostarczania danych dla prawników w Stanach Zjednoczonych). W ciągu ostatnich 20 lat badacze zidentyfikowali 174 sprawy, dotyczące szkód spowodowanych zabiegami z wykorzystaniem urządzeń laserowych.
Częstość występowania tego typu sporów sądowych w USA wyraźnie wzrasta na przestrzeni ostatnich 20 lat. Najwięcej skarg zanotowano po 2009 r. Najczęściej zaskarżaną procedurą okazała się być laserowa depilacja. Postępowania sądowe związane z laserowym usuwaniem owłosienia stanowią około 36 proc. wszystkich. Kolejne 25 proc. spraw sądowych dotyczy zabiegów określanych ogólnie jako “odmładzające”.
Warto dodać, że najczęściej występującym zarzutem w sądach był brak uzyskania świadomej zgody pacjenta na zabieg. Najczęściej opisywanymi w sądach obrażeniami po zabiegach laserowych w USA były oparzenia (47 proc. przypadków), blizny (39 proc.) oraz zmiany pigmentowe (23 proc.).
Co ciekawe spośród 120 spraw, które zakończyły się wyrokiem, w 61 przypadkach orzeczenie sądu było korzystne dla pacjenta. Z analizy amerykańskich lekarzy wynika, że średnia wysokość odszkodowania wyniosła 380 tys. USD, natomiast najczęściej wypłacano odszkodowania w wysokości około 350 tys. USD.
Laser groźny w niewłaściwych rękach
Z analizy dr Jaliana wynika, że w USA około 57 proc. zaskarżanych do sądu zabiegów laserowych wykonywali lekarze, w tym większość chirurdzy plastyczni i dermatolodzy. Jednocześnie ponad 20 proc. kwestionowanych w sądzie zabiegów z wykorzystaniem urządzeń laserowych było wykonywanych przez osoby bez wykształcenia medycznego.
Zdaniem dr Bruce’a Broda prof. dermatologii z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii (University of Pennsylvania in Philadelphia), badania dr H. Ray Jaliana potwierdzają wcześniejsze podejrzenia, że ryzyko występowania powikłań oraz procesów sądowych zwiększa się, kiedy procedury laserowe wykonywane są przez lekarzy, którzy nie mają odpowiednich kwalifikacji, bądź przez osoby bez wykształcenia medycznego – informuje portal Medscape.com.
Dr Roy Geronemus, prof. dermatologii w Nowojorskim Uniwersyteckim Centrum Medycznym (New York University Medical Center) przekonuje w portalu Medscape.com, że jego doświadczenia wskazują na brak ostrożności i brak odpowiedniego poziomu świadomości odpowiedzialności wśród lekarzy, którzy delegują swoje kompetencje do wykonywania zabiegów na personel niemedyczny.
– Zlecenie przez lekarza zabiegu z wykorzystaniem lasera innej osobie, nie zwalnia go od odpowiedzialności medycznej, prawnej, czy etycznej – przypomina prof. Geronemus. Podkreśla, że w ostatnich latach obserwuje alarmujący wzrost liczby zabiegów medycznych z wykorzystaniem urządzeń laserowych i innych zaawansowanych technologii, wykonywanych przez personel niemedyczny.
Źródło: JAMA Dermatology, www.medscape.com
Tmpacc napisał:
Spojrzenie na bezpieczeństwo zabiegów laserowych od bardziej technicznej strony: http://www.biomedical-engineering-online.com/content/12/1/51
kay napisał:
Jednym słowem, lekarze wcale nie mają kwalifikacji, żeby używać laserów. A tak się boją, żeby kosmetyczki żadnego zabiegu nie zrobiły, bo są ‘niewykwalifikowane’.