Osoby wykonujące ten zawód nie posiadają wykształcenia medycznego i tym samym zawód kosmetologa nie jest zawodem medycznym – stwierdziło Ministerstwo Zdrowia, odpowiadając na petycję środowiska kosmetologicznego. – Naszym głównym celem jest uregulowanie naszego zawodu po to, by go prawnie usankcjonować – stwierdza Beata Wątorowska, prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Kosmetologii “Przyjazna Kosmetyka”
Zacznijmy od początku, czyli od petycji w sprawie uregulowania zawodu kosmetologia Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Kosmetologii „Przyjazna Kosmetyka” oraz Stowarzyszenia Krajowa Izba Kosmetologii, która 7 sierpnia 2020 r. dotarła do Ministerstwa Zdrowia. Organizacje apelowały w niej o prawne uregulowanie kwestii związanych z zawodem kosmetologa. Tłumaczyły, że jest kilka podstawowych problemów, które skłoniły je do zwrócenia się do ministerstwa.
Główne problemy według kosmetologów
– Jako kosmetolodzy utożsamiani jesteśmy z kosmetyczkami lub technikami usług kosmetycznych, którzy posiadają wykształcenie zawodowe lub pomaturalne – czytamy w treści petycji. – Kosmetolog to osoba z wyższym wykształceniem, absolwent wydziału lub kierunku na akademiach medycznych, bądź w wyższych szkołach zawodowych – podkreślają autorzy pisma do ministerstwa.
Zauważają, że zawód kosmetyczki podlega archaicznemu prawu z lat 50-tych i jest połączony w jedną grupę z fryzjerami. – Te stare regulacje często określają granice działania „kosmetyczki” na „przerywaniu naskórka”. To, choćby w przypadku piercingu, czy tatuaży, jest anachroniczne – piszą kosmetolodzy. Ich zdaniem aktualizacja aktów prawnych jest niezbędna.
Według nich, zawód kosmetologa w naszym kraju powołały do życia i wykreowały (po transformacji ustrojowej, po 1989 r.) akademie medyczne w celach komercyjnych. – Zawód nasz idealnie podążył w ślad za rozwojem wiedzy medycznej, farmacji, kosmetologii, inżynierii kosmetycznej i technologii sprzętów do pielęgnacji urody, takich jak fale radiowe, światło, ultradźwięki, lasery, itp. – czytamy w petycji.
Kosmetolodzy przekonują, że ich zawód jest odpowiedzią na oczekiwania społeczne związane z rozwojem cywilizacji. – Nie zadbano jednak o określenie i sformalizowanie naszych kompetencji oraz umocowanie prawne nowoczesnego zawodu, funkcjonującego w świadomości społecznej – piszą. Z żalem konstatują, że obecnie „kosmetolog” widnieje jedynie w wykazie zawodów oraz na ich dyplomach ukończenia studiów.
– My, w sensie prawnym, nie istniejemy! – stwierdzają i domagają się zmiany tej sytuacji. Zauważają jednocześnie, że problem prawnego umocowania ich zawodu ma już ponad 20 lat. - Nie chcemy dłużej pracować i prowadzić działalności gospodarczej w poczuciu niepewności lub, jak chcą niektórzy, nie mieszczenia się w regułach prawa – piszą w petycji. – Obecnie oczekujemy jedynie, aby nasze państwo stworzyło nam warunki bezpiecznej pracy i rozwoju zawodowego – apelują stowarzyszenia kosmetologiczne.
Ministerstwo Zdrowia: to nie nasza działka
Pod odpowiedzią dla kosmetologów, która ma datę 14 sierpnia 2020 r. podpisała się Małgorzata Zadrożna, dyrektor Departamentu Kwalifikacji Medycznych i Nauki w Ministerstwie Zdrowia…. (…)
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
Wszystkich zainteresowanych do PRENUMERATY
lub na stronę EMPIKu
Rynek estetyczny napisał:
Przypadki podszywania się pod osoby publiczne w komentarzach będziemy dokumentować i usuwać.