Większość lekarzy, zajmujących się medycyną estetyczną podkreśla, że dla pacjenta kluczowe jest dostanie się do sprawdzonego i doświadczonego specjalisty. Tymczasem z badań, które przytacza serwis PAP Life (www.paplife.pl) wynika, że w Polsce co piąta osoba, która poddał się zabiegowi estetycznemu w gabinecie lub operacji plastycznej, nie jest zadowolona ze swojego wyglądu.
Jak podkreśla dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging PTL, zanim pacjent zdecyduje się na lekarza i gabinet, powinien postarać się dowiedzieć, gdzie idzie.
– Nie może to być gabinet przypadkowy, wybrany spośród setek z ogłoszeń, które zawierają tanie, szybkie zabiegi – mówi na łamach portalu interia.pl dr Ignaciuk. Radzi pacjentom, aby korzystali ze sprawdzonych lekarzy, czy gabinetów. – Przykładowo poleconych przez poprzednich pacjentów.
Dr Andrzej Ignaciuk przypomina, że każdy pacjent ma prawo zapytać lekarza, który będzie wykonywał zabieg estetyczny o jego wykształcenie, czy doświadczenie w tej dziedzinie. – Pacjent powinien czuć, że trafił do właściwego lekarza – podkreśla. Jego zdaniem między pacjentem, a lekarzem konieczne jest wytworzenie się swego rodzaju nici porozumienia.
Pacjenci nie pytają lekarzy
Z badań społecznych przeprowadzonych w 2013 r. na potrzeby kampanii edukacyjnej “Twarz z głową: wiem, wymagam, wybieram sprawdzoną jakość” przez firmę Millward Brown wynika, że większość Polaków szuka informacji na temat zabiegów w Internecie (74 proc.). Niestety wiarygodność i jakość informacji w sieci nie zawsze jest na wysokim poziomie.
Z badań wynika też, że potencjalni pacjenci bardzo często sugerują się rekomendacjami znajomych. Jednocześnie okazało się, że co trzeci Polak ma w swoim otoczeniu kogoś, kto już korzystał z medycyny estetycznej. Niestety okazało się również, że tylko 25 proc. pacjentów czerpie wiedzę na temat medycyny estetycznej od swoich lekarzy.
Więcej na temat badań czytaj. Badania: Zmienia się stosunek Polaków do medycyny estetycznej
Zdaniem dr Andrzeja Ignaciuka pacjent powinien szczerze powiedzieć lekarzowi, z jakim problemem do niego przychodzi. Tymczasem – jak zauważa doktor – pacjenci często grają przed lekarzem i wówczas to od niego, od jego przygotowania, inteligencji i doświadczenia zależy, czy będzie potrafił dotrzeć do wszystkich najistotniejszych informacji.
Pacjent w centrum zainteresowania
Według dr Ignaciuka im więcej pytań lekarz zadaje, tym większe jest przeświadczenie pacjenta o jego profesjonalizmie i odpowiedzialności. – Wizyta w gabinecie, trwająca 5 minut, to jest żadna wizyta – podkreśla.
Jego zdaniem aby poznać pacjenta, nawiązać z nim nić porozumienia potrzebny jest czas i koncentracja. – Pacjent powinien czuć, że jest najważniejszy na świecie – mówi dr Ignaciuk. Podkreśla, że z gabinetu lekarskiego pacjent powinien wychodzić z przeświadczeniem, że posiada pełną wiedzę o wykonanym, czy planowanym zabiegu.
Dr Ignaciuk uważa, że po wizycie pacjent powinien mieć też czas do zastanowienia się. Radzi, żeby wykonywać zabiegi niekoniecznie tego samego dnia, w którym odbywa się konsultacja.
– Lekarz medycyny estetycznej powinien być humanistą, przydatna jest wiedza z zakresu psychologii, dzięki czemu można ocenić, czy pacjent jest gotowy na zmiany w wyglądzie – przekonuje na łamach interia.pl dr Ignaciuk.
Dla bezpieczeństwa
Przypomnijmy, że dr Andrzej Ignaciuk znalazł się w kapitule kampanii edukacyjnej: “Twarz z głową: wiem, wymagam, wybieram sprawdzoną jakość”, która ma na celu popularyzację wiedzy z zakresu medycyny estetycznej oraz budowanie świadomości pacjentów na temat możliwości, jak również zagrożeń w tej dziedzinie.
Jak informowaliśmy w portalu rynekestetyczny.pl inicjatorem tej kampanii edukacyjnej jest firma Allergan. Partnerami akcji zostały takie organizacje jak: Stowarzyszenie Lekarzy Dermatologów Estetycznych (SLDE), Sekcja Dermatologii Estetycznej Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego (SDE PTD) oraz Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA).
O kampanii czytaj też artykuł. Medycyna estetyczna: przyszłość czy codzienność?
Inicjatorzy i partnerzy kampanii podkreślają, że jeden z jej celów to “uporządkowanie” rynku medycyny estetycznej. Chodzi m. in. o zagwarantowanie, żeby rosnącemu popytowi odpowiadała najwyższej jakości oferta tego typu usług. Celem kampanii jest również rozprawienie się z narosłymi wokół medycyny estetycznej negatywnymi skojarzeniami oraz prezentowanie aktualnej wiedzy na temat możliwości, jakie ta dziedzina oferuje współczesnemu człowiekowi.
Źródło: interia.pl, PAP Life (www.paplife.pl), rynekestetyczny.pl
Anastazja napisał:
Zgadzam się że wybór odpowiedniego miejsca na zabiegi medycyny estetycznej to podstawa. Moim sprawdzonym, godnym polecenia miejscem jest Instytut DermaMed we Wrocławiu. Po każdym zabiegu wykonanym u nich jestem w 100 % usatysfakcjonowana. Polecam
wilga napisał:
Ja u siebie w Zielonej Górze chodze do salonu Cec-efekt do Pani Iwony Krzemińskiej. Po prostu zdecydowałam sie na jeden z najbardziej profesjonalnych salonów bo nie ukrywam ze zależy mi bardzo na tym aby mój wybrany zabieg został wykonany profesjonalnie a co do tego salonu mam 100 % pewność.