Rynek medycyny estetycznej w Polsce może być warty w sumie nawet kilka mld zł. Jednak konkurencja jest silna, a warunki do prowadzenia działalności niestabilne – wynika z raportu przygotowanego w tym roku przez spółkę Laser-Med i autoryzowaną firmę doradczą ECA Auxilium na potrzeby sierpniowego debiutu na rynku akcji New Connect.
Jak zauważają autorzy analizy wartość światowego rynku medycyny estetycznej została wyceniona przez prelegentów Ogólnopolskiego Kongresu Medycyny Estetycznej już w 2010 na kwotę 5 mld USD, a dynamika rynku na 20 proc. Zgodnie z szacunkami opublikowanymi przez miesięcznik Forbes w 2008 r. polski rynek medycyny estetycznej wart jest kilka miliardów złotych. Rynek samych operacji plastycznych wyceniany był na około 200-250 mln zł. Roczne obroty największych klinik zajmujących się poprawą urody sięgały 6 – 8 mln zł.
Duża część pacjentów (około 50 proc.) decyduje się na kuracje botoksowe, natomiast największą popularnością wśród operacji w Polsce, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, cieszy się powiększanie piersi. Decyduje się na to ponad 20 proc. pacjentek klinik chirurgii plastycznej. Poza tym pacjenci wybierają liposukcję (około 10 proc.), korektę nosa (około 10 proc.) i plastykę brzucha (5 proc.).
Turystyka medyczna szansą na rozwój
Jak wynika z analizy Laser-Med globalny sektor turystyki medycznej rośnie gwałtownie, o 20-30 proc. rocznie. Jeśli potwierdzą się szacunki specjalistów, do końca 2012 r. może być warty 100 mld USD.
Analitycy globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan szacują, że branża medyczna w turystyce jest obecnie warta około 78,5 mld USD i obejmuje około 3 mln pacjentów, podróżujących w poszukiwaniu opieki medycznej, z czego 20 proc. z nich pochodzi z krajów Bliskiego Wschodu. Ponad 2 mld USD rocznie wydają na turystykę medyczną sami mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Zgodnie z szacunkami Polskiego Stowarzyszenia Turystyki Medycznej (PSTM) (opublikowanymi w styczniu 2011 r.), w 2010 r. Polskę odwiedziło 250 tys. obcokrajowców. Ze względu na kryzys gospodarczy liczba obcokrajowców w porównaniu z 2009 r. spadła o 24 proc. (z poziomu 330 tys. osób), przy czym oczekuje się odbicia rynku i jego wzrostu w tempie około 10 proc. Zgodnie z szacunkami PSTM w 2011 r. Polskę odwiedziło 270-300 tys. obcokrajowców, którzy przeznaczyli na zabiegi medyczne szacunkowo 800 mln zł.
Według raportu „Rynek Polskiej Turystyki Medycznej 2013” przygotowanego przez firmę TechSci Research, powodem przyjazdu są: wysoka jakość usług świadczonych przez polskie placówki, relatywnie krótki czas oczekiwania na zabieg, niższa cena – w zależności od kraju zamieszkania danego pacjenta, skorzystanie z zabiegu w Polsce oznacza oszczędności od 30 proc. do 70 proc. w porównaniu z lokalną służbą zdrowia.
Zgodnie ze statystykami specjalistycznego portalu Treatment Abroad (statystyki obejmują obywateli Wielkiej Brytanii), chirurgia plastyczna jest wybierana przez 29 proc. turystów medycznych (przy założeniu, że obywatele Wielkiej Brytanii są grupą reprezentatywną). Przy zestawieniu powyższych danych, wartość segmentu chirurgii plastycznej w rynku turystyki medycznej w 2011 r. można szacować na około 232 mln zł.
W ocenie Laser-Med, głównym czynnikiem wzrostu rynku w najbliższym okresie będą różnice w cenach pomiędzy ośrodkami w Polsce i krajach, z których przyjeżdżają turyści medyczni oraz wysoki poziom usług. Obecnie turyści medyczni mogą liczyć na oszczędności rzędu 30-70 proc. na zabiegu wykonywanym w Polsce zamiast w kraju pochodzenia, przy analogicznym (lub wyższym) poziomie jakości.
Według Treatment Abroad, dziewięciu na dziesięciu wyjeżdżających było bardzo (74 proc.) lub całkowicie usatysfakcjonowanych (16 proc.) z leczenia w zagranicznej placówce. 97 proc. zadeklarowało, że chce ponownie skorzystać z zabiegów za granicą, a 96 proc. chciałoby znowu pojechać do tego samego lekarza, dentysty, kliniki lub szpitala. Tyle samo ankietowanych rekomendowałoby taki wyjazd swoim znajomym lub bliskim.
Trudno o specjalistów
Według analizy przygotowanej przez Laser-Med do najważniejszych czynników, wpływających na branżę medyczną można zaliczyć m.in.: przepisy prawa, jakość świadczonych usług, ceny usług medycznych, stosunek podaży i popytu, możliwości pozyskiwania kapitału na inwestycje, dostęp do wykwalifikowanej kadry medycznej, dochody społeczeństwa oraz sytuację na rynku pracy.
Ze względu na charakter i specyfikę działalności klinik medycyny estetycznej istotne jest utrzymanie i rozbudowywanie wysoko wykwalifikowanego i kompletnego personelu, w szczególności personelu medycznego. Zapewnianie pacjentom wysokiej jakości usług – co jest warunkiem przetrwania na tym rynku – wymaga, aby placówka zatrudniała wysokiej klasy lekarzy. Jednak z uwagi na zapotrzebowanie na wysokiej klasy specjalistów np. z dziedziny chirurgii plastycznej zarówno w kraju, jak i za granicą, istnieje ryzyko odejścia pracowników do konkurencji.
W takim przypadku, może zaistnieć ryzyko trudności w zatrudnieniu lekarzy, posiadających odpowiednią wiedzę i doświadczenie, jak również okresowego braku wyspecjalizowanego personelu w placówce. Autorzy analizy podkreślają, że specyfika działalności na rynku medycyny estetycznej, związana jest m. in. z koniecznością budowy relacji z pacjentami, polegającej na zaufaniu do lekarza. Wobec tego utrata specjalistów może się wiązać ze stratą pacjentów.
Na tym rynku obserwowane jest zjawisko „podążania” pacjenta za lekarzem. Wobec tego utrata kluczowych pracowników w placówce medycyny estetycznej może negatywnie wpłynąć na poziom przychodów. Trudności w zatrudnieniu lekarzy mogą natomiast spowodować trudności w rozwijaniu działalności.
Strzec się błędów
Istnieje ryzyko, iż w przypadku błędnej diagnozy gabinet narazi się na utratę zaufania pacjentów lub rozprzestrzenianie się złej opinii o jakości świadczonych usług. Wraca tu kwestia konieczności zatrudniania specjalistów posiadających bardzo duże doświadczenie.
W analizie Laser-Med podkreślana jest rola, jaką odgrywają specjalistyczne szkolenia personelu. Konieczne jest także bieżące monitorowanie pacjentów w okresie rekonwalescencyjnym oraz bieżące monitorowanie standardów oferowanych usług. Chodzi m. in. o dopasowywanie oferty do wymagań rynkowych. Podkreślane jest także to, że zabiegi powinny odbywać się przy pomocy specjalistycznego sprzętu.
Ze względu na rodzaj prowadzonej działalności w tej branży istnieje ryzyko odpowiedzialności cywilnej gabinetów wobec klientów. Ponadto, istnieje też ryzyko odpowiedzialności zawodowej i karnej osób bezpośrednio świadczących usługi medyczne w placówce. W związku z tym w analizie podkreślana jest konieczność posiadania odpowiedniego ubezpieczenie OC zarówno przez placówkę, jak i poszczególnych lekarzy.
Silna konkurencja i słabe prawo
Według autorów analizy w Polsce prowadzi działalność kilkanaście tysięcy gabinetów chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej, w związku z czym rynek jest bardzo rozdrobniony. Brak jest na nim wyraźnie dominującego i rozpoznawalnego w skali ogólnokrajowej podmiotu. Jednak konkurencja na skalę lokalną jest dosyć silna.
Co więcej – jak zauważają autorzy analizy – istnieje ryzyko, iż atrakcyjność perspektyw rozwoju chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej w Polsce wpłynie na pojawianie się kolejnych konkurencyjnych podmiotów. Może to w przyszłości wymusić konieczność obniżania osiąganych marż i zwiększania wydatków na podnoszenie jakości.
Jak wynika z analizy przygotowanej przez Laser-Med zmiany przepisów prawa oraz ich interpretacja, w szczególności w zakresie prawa podatkowego, czy przepisów regulujących system finansowania opieki medycznej mogą bezpośrednio lub pośrednio wywołać negatywne skutki. Podkreślany jest fakt, że praktyka organów skarbowych często nie jest jednolita z orzecznictwem sądowym w sferze opodatkowania.
W ocenie autorów raportu niestabilność systemu podatkowego spowodowana zmianami przepisów i niespójnymi interpretacjami prawa podatkowego, stosunkowo nowe przepisy regulujące zasady opodatkowania, wysoki stopień sformalizowania regulacji podatkowych, rygorystyczne przepisy sankcyjne wprowadzają dużą niepewność w zakresie efektów podatkowych podejmowanych decyzji gospodarczych gabinetów medycyny estetycznej.
Źródło: Analiza stworzona przez spółkę Laser-Med oraz autoryzowaną spółkę doradczą ECA Auxiliom na potrzeby wprowadzenia akcji do obrotu na rynku NewConnect 29 sierpnia.