Z szefami firm, działających na rynku medycyny estetycznej w Polsce, rozmawiamy o tym jak funkcjonują w czasach pandemii i jak widzą najbliższy rok. – Cały czas wydaje nam się, że zbliżamy się do jakiegoś punktu, kiedy będzie lepiej – mówi Monika Nowak-Bartyzel, dyrektor generalna Laboratoires Fill-Med Polska. – Pandemia zmieniła myślenie nas wszystkich o bezpieczeństwie w obszarze wizyt w gabinetach i klinikach lekarskich – zauważa Katarzyna Potocka, kierująca Croma Pharma Polska
Według Moniki Nowak-Bartyzel sytuacja na rynku medycyny estetycznej nie jest łatwa właściwie już od kilkunastu miesięcy a pandemia COVID-19 zmieniła wiele rzeczy. – Na pewno wpłynęła na to, że w klinikach estetycznych jest nieco mniej pacjentów – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym”.
Odnosi też wrażenie, że trochę zmniejszyło się zapotrzebowanie na zabiegi. To może wynikać z faktu, że wiele osób odczuło, także ekonomicznie, negatywne skutki epidemii. – Cały czas wydaje nam się, że zbliżamy się do jakiegoś punktu, kiedy będzie lepiej, wszystko będzie otwarte, tymczasem pojawiają się kolejne restrykcje i zaostrzenia – dodaje.
Choć, jak zauważa dyrektor generalna Laboratoires Fill-Med Polska, miniony rok, mimo pandemii, pod wieloma względami był owocny dla firmy. – Wiele nas nauczył. Sytuacja wymusiła na nas aktywność w wielu obszarach, na które wcześniej brakowało czasu – mówi. Zaobserwowano np. wzrost zainteresowania dermokosmetykami aptecznymi i profesjonalnymi.
Artur Pindel, prezes BD Aesthetic mówi nam o wciąż utrudnionych kontaktach bezpośrednich. – Zimą jest trudniej nawet niż w lecie, kiedy można było się spotykać np. w ogródku, na świeżym powietrzu – dodaje. Według niego jeżeli chodzi o sytuację gabinetów, zajmujących się zabiegami estetycznymi, to rzeczywiście obserwowany jest pewien spadek liczby pacjentów, jednak nie wpływający na rentowność funkcjonowania.
Po pierwszym szoku
– W okresie wiosennym zapanował strach na rynku i większość gabinetów została zamknięta – przypomina Radosław Stawarz, prezes Into Beauty. Jednak – jak zauważa – po tym czasie w placówkach wprowadzono dodatkowe procedury bezpieczeństwa dla pacjentów. – Wygląda na to, że rynek powoli wraca do normy w zakresie liczby wykonywanych zabiegów – uważa.
Artur Pindel przyznaje, że firma najbardziej odczuła pierwszy lockdown na wiosnę 2020 r., kiedy wszystko zostało zamknięte na minimum półtora miesiąca. – Wtedy sytuacja wyglądała nieciekawie, głównie ze względu na brak informacji, jak długo to potrwa, na co powinniśmy się przygotować – opowiada prezes BD Aesthetic. – Ten pierwszy okres przyniósł pewne straty i utrudnienia, które jednak udało się pokonać, kiedy lockdown został zniesiony – mówi.
Z jego doświadczenia wynika, że jeżeli produkty mają ugruntowaną pozycję na rynku oraz są bezpieczne, to lekarze do nich wracają. – Powrót do działania od 15 maja był bardzo dynamiczny – stwierdza.
Właściwie wszyscy menedżerowie przyznają, że pandemia przyczyniła się do rozwoju ich firm. – 2020 rok postawił przed nami zupełnie nowe wyzwania. Potrafiliśmy się odnaleźć, a nawet wykorzystać możliwości jakie nam stworzyła wyjątkowa sytuacja – odpowiada na pytania “Rynku estetycznego” Katarzyna Potocka. – Mam tu na myśli nowe formy komunikacji z klientami, szkolenia on-line, webinaria, dotyczące nie tylko informacji na temat produktów, ale również narzędzi biznesowych, które mogą być pomocne dla naszych klientów w zarządzaniu ich gabinetami i klinikami – mówi.
Sytuacja nie jest zła
Większość naszych rozmówców stara się z optymizmem patrzeć na obecny stan rzeczy. Zdaniem Radosława Stawarza sytuacja na rynku powoli się stabilizuje. – A nasza firma wykorzystała czas spowolnienia na wzmocnienie oferty we wszystkich obszarach, dzięki czemu nasi klienci mogą zaoferować swoim pacjentom szerszy zakres usług – podkreśla.
Katarzyna Potocka ocenia aktualną sytuację ekonomiczną dobrze. – Pomimo pierwszej fali pandemii i drugiej, z którą mierzymy się aktualnie, z dużym sukcesem wprowadziliśmy na rynek nowe produkty, dużo nauczyliśmy się – mówi prezes Croma Pharma Polska. – Wróciliśmy do normalnego funkcjonowania od czerwca br. – informuje i podkreśla, że wprowadzone w związku z kryzysem epidemiologicznym wyższe standardy w gabinetach lekarskich stwarzają warunki do pracy w nowej rzeczywistości.
Firmy szybko dostosowują się do nowych okoliczności…..
(Cały artykuł dostępny w e-Wydaniu “Rynku estetycznego”)
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA