Medycyna estetyczna nie jest obecnie specjalnością lekarską, ale być może znajdzie się na liście umiejętności z zakresu węższych dziedzin medycyny – napisał dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w liście do uczestników XII Międzynarodowego Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, odbywającego się w dniach 5-7 października w Warszawie.
Dr Maciej Hamankiewicz w liście do dr Andrzeja Ignaciuka, prezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging oraz do uczestników Kongresu podkreślał też, że promowanie w naszym kraju bezpiecznej medycyny estetycznej, to temat niezwykle istotny dla lekarzy zajmujących się tym zagadnieniem.
– Tematyka omawiana na Kongresie będzie związana z ludzkimi potrzebami, wypływającymi nie tylko z chęci zmiany wyglądu, ale także chęci poprawienia stanu psychicznego. Życzę, aby ten XII Kongres pokazał jak bardzo rozwinęła się medycyna estetyczna przez te lata – napisał prezes NRL.
Dr Andrzej Ignaciuk przyznał, że idea utworzenia oficjalnej umiejętności lekarskiej w zakresie medycyny estetycznej jest bardzo dobrym pomysłem. – To cieszy, że dr Hamankiewicz wspomniał o tym w liście do uczestników Kongresu – mówił prezes PTMEiAA.
Przypomnijmy, że dr Andrzej Ignaciuk zapowiedział możliwość zakończenia w ciągu roku prac na Kodeksem Dobrych Praktyk w Estetyce Lekarskiej. Obecnie nad stworzeniem takiego zbioru zasad pracują wspólnie Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging Oddział PTL (PTMEiAA), Specjalistyczna Sekcja Chirurgii Estetycznej Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej (PTChPRiE) oraz Stowarzyszenie Lekarzy Dermatologów Estetycznych (SLDE).
Czytaj: Kodeks dobrych praktyk w estetyce za rok?
Przygotowanie Kodeksu Dobrych Praktyk w Estetyce miałoby w założeniu stworzyć ramy, określić zakres wiedzy, który lekarz powinien zdobyć, żeby zajmować się tą dziedziną.