Portal Rynek Estetyczny już po raz kolejny towarzyszy Międzynarodowemu Kongresowi Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, organizowanemu w Warszawie przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA).
XII Międzynarodowy Kongres Medycyny Estetycznej i Anti-Aging odbędzie się w dniach 5-7 października w Warszawie, tradycyjnie w hotelu Hilton. Kongres organizowany jest przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej i Anti-Aging przy współpracy Podyplomowej Szkoły Medycyny Estetycznej PTL. Patronem medialnym jest portal rynekestetyczny.pl.
Wydarzenie uzyskało patronat Polskiego Towarzystwa Lekarskiego (PTL), Międzynarodowego Towarzystwa Medycyny i Chirurgii Laserowej oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Medycyny Estetycznej z siedzibą w Paryżu (UIME). Jak informował w rozmowie z portalem rynekestetyczny.pl dr Andrzej Ignaciuk, prezes PTMEiAA, w kongresie zapowiedziała udział Sekcja Chirurgii Estetycznej Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej Rekonstrukcyjnej i Estetycznej.
W 2012 r. partnerami naukowymi są także Polskie Towarzystwo Balneologii i Medycyny Fizykalnej, Polskie Towarzystwo Flebologiczne, Polskie Towarzystwo Kosmetologiczne oraz Polskie Towarzystwo Ortodontyczne. Jak podkreśla Andrzej Ignaciuk Kongres PTMEiAA to największe wydarzenie w medycynie estetycznej w Polsce. – Myślę, że spełni oczekiwania uczestników i wykładowców.
Czytaj też: XII Kongres PTMEiAA ruszy w październiku
O portalu
Portal www.rynekestetyczny.pl stanowi platformę wymiany doświadczeń na temat praktycznego wymiaru prowadzenia gabinetów medycyny estetycznej. Podejmuje tematykę ekonomiczną, biznesową i prawną.
Dostarcza lekarzom wiarygodne informacje związane z ich działalnością. Autorom portalu chodzi zarówno o rozwiewanie wątpliwości prawnych, jak i o podawanie informacji biznesowe z firm, z rynku, czy wreszcie opisywanie doświadczeń lekarzy w pracy różnymi narzędziami.
Język, którym posługują się dziennikarze piszący w portalu jest przystępny. Unikają hermetyczności, w którą popada wiele naukowych mediów.
Co wydaje się szczególnie istotne, informacje z portalu mogą czerpać zwykli użytkownicy Internetu. Jest to wiarygodne medium, zawierające informacje przydatne lekarzom, jednak jednocześnie popularyzujące medycynę estetyczną. Daje lekarzom, zajmującym się tą dziedziną, możliwość zaistnienia w przestrzeni medialnej.
Rola mediów – dezinformacja?
W Polsce rola mediów w kreowaniu wizerunku medycyny estetycznej jest szczególnie istotna. Rynek ten ciągle jest w fazie rozwoju. Jak zauważa Magdalena Łopuszyńska, specjalista dermatolog, członek zarządu PTMEiAA, która prowadzi Gabinet Kosmetyki Lekarskiej Bella w Warszawie, czasami media wyolbrzymiają rezultaty zabiegów.
– Pacjentki przychodzą potem do gabinetu i żądają od lekarzy nierealnych efektów – mówi w rozmowie z portalem rynekestetyczny.pl Magdalena Łopuszyńska. Jej zdaniem czasami doniesienia medialne potrafią też zniszczyć niektóre zabiegi.
– Przykładowo pojawiają się informacje, mówiące o tym, że pewne zabiegi są niewłaściwe, czy szkodliwe. Tymczasem moim zdaniem większość zabiegów może dać dobre efekty, pod warunkiem, że zostaną odpowiednio dobrane do sytuacji pacjenta – tłumaczy nam dermatolog.
Jak podkreśla zarówno całkowite negowanie niektórych procedur estetycznych przez media, jak i wyolbrzymianie efektów jest niewłaściwe. – Już całkiem karygodne jest mylenie pojęć. Zdarzają się tak rażące pomyłki w publikacjach medialnych jak nieodróżnianie botoksu od kwasu hialuronowego – stwierdza.
Media mogą działać pozytywnie
Szefową Gabinetu Kosmetyki Lekarskiej Bella irytuje także kreowanie przez media pewnych niewłaściwych pojęć. Ma na myśli np. tzw. “zabiegi lunchowe”. Jak tłumaczy pojęcie “zabieg lunchowy” lekceważy fakt, że każdy zabieg medycyny estetycznej może być potencjalnie działaniem niebezpiecznym.
– Każdy zabieg iniekcji wymaga odpowiedniego wykształcenia lekarza, odpowiednich preparatów oraz odpowiedniego podejścia do pacjenta. To nie jest taka prosta sprawa – wyjaśnia dr Łopuszyńska.
Dodaje, że media mogą spełnić pozytywną rolę w popularyzacji medycyny estetycznej i czasami ją spełniają. Według niej ważne jest, żeby wiadomości były przekazywane w czytelny sposób i były wiarygodne. Jednak – jak zauważa – nawet lekarzom czasami zdarza się przesadzać w mediach, ponieważ chcą się pokazać z jak najlepszej strony, przekonać że ich zabiegi działają wyjątkowo.
– Oczekiwałabym, żeby media przekazywały rzetelną informację. To jest najważniejsze. Chodzi o informowanie chociażby o tym, jak pacjent powinien zachowywać się po zabiegu, o higienie życia, o profilaktyce, nie tylko o tym, co trzeba wstrzykiwać – podsumowuje Magdalena Łopuszyńska.