Starzenie się nabrało większego znaczenia, ponieważ jako społeczeństwo żyjemy znacznie dłużej niż kiedyś a na życie mamy tylko jeden strój i jest nim skóra – mówił dr Gabriel Serrano podczas spotkania w Warszawie. Dermatolog, twórca marek Mediderma i Sesderma przypuszcza, że zmiany klimatu wpłyną na rozwój produktów przeciwstarzeniowych i chroniących przed słońcem
Kolumbijczyk, mieszkający w Hiszpanii, gdzie od lat prowadzi znaną praktykę lekarską jest zwolennikiem zasady w odmładzaniu i poprawianiu urody: „mniej znaczy lepiej” oraz naturalnych efektów zabiegów. – Coraz więcej i częściej pracujemy na produktach pochodzenia naturalnego, które przynoszą skórze naturalne efekty, jak peelingi, czy kwas hialuronowy – zauważa dr Serrano. – Niestety ludzie przesadzają chcą więcej i więcej. To jest oczywiście kwestią gustu – dodaje.
Stara się tłumaczyć pacjentom, że rozmiar ust, czy policzków trzeba dopasować do człowieka i jego rozmiaru – tak jak ubranie. – Jak założysz zbyt obszerną i długą suknię na niską osobę, to się w niej “utopi”, zginie – tłumaczy lekarz. – Ale są ludzie, którzy gonią za większymi ustami, piersiami i resztą – ubolewa.
Klęska obfitości
Dr Gabriel Serrano apeluje o umiar w stosowaniu wypełniaczy oraz o pozostawianie pacjentom naturalnie wyglądających mięśni twarzy. – Niektórzy się nie mogą nawet uśmiechnąć od nadmiaru “botoksu” – zauważa. Komentuje w ten sposób nadużywanie toksyny botulinowej.
Zabiegi z tą substancją należą do najpopularniejszych w medycynie estetycznej. Skutecznie wygładzają zmarszczki, działając relaksująco na mięśnie twarzy, jednak w nadmiarze całkowicie je unieruchamiają, prowadząc do nienaturalnych efektów.
– Dermatolog lub lekarz medycyny estetycznej powinien tłumaczyć pacjentom, że nie wszystko co idealnie gładkie, równe i nieskazitelne jest najbardziej atrakcyjne – uważa dr Serrano. Jak tłumaczy super równe śnieżnobiałe jak klawiatura zęby może i przyciągną uwagę, ale każdy wie, że takie nie istnieją w przyrodzie, że są sztuczne.
– Dlatego zawsze to powtarzam: ideałem jest bycie nie do końca idealnym – stwierdza.
Starzejemy się i odmładzamy
Dr Gabriel Serrano zwraca uwagę, że starzenie się nabrało współcześnie większego znaczenia, ponieważ jako społeczeństwo żyjemy znacznie dłużej niż kiedyś. Z danych polskiego Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2014 r. w Polsce mężczyźni żyli przeciętnie 73,8 lat, natomiast kobiety 81,6. W porównaniu z 1990 r. długość życia mężczyzny wzrosła o 7,6 lat a kobiety o 6,4.
Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze w 1950 r. przeciętna długość życia mężczyzn w Polsce wynosiła zaledwie nieco ponad 56 lat, natomiast kobiety prawie 62 lata. Na przestrzeni 60 lat długość życia wzrosła o prawie 18 lat w przypadku panów oraz o niemal 20 lat w przypadku pań. Rośnie więc rola działań przeciwstarzeniowych w wielu kontekstach, także tym, dotyczącym medycyny estetycznej.
Ostatni spis powszechny w 2011 r. pokazał, że liczba osób, które przekroczyły 100 lat to w naszym kraju około 3 tys. Od poprzedniego spisu liczba ta podwoiła się, ponieważ w 2003 r. było około 1,5 tys. stulatków. Liczba osób po osiemdziesiątce w Polsce przekroczyła 1 mln i będzie rosnąć. W całej Europie obserwowany jest silny popyt na medycynę anti-aging wśród wzrastającej szybko grupy osób, które ukończyły 50 lat.
– Na życie mamy tylko jeden strój i jest nim skóra. Musimy więc postępować rozważnie, aby jak najdłużej zachować ją w dobrej kondycji – mówi dr Gabriel Serrano. Jego zdaniem należy uczyć dzieci, aby chroniły skórę, szczególnie przed szkodliwym działaniem słońca.
Co ciekawe, kiedy opowiadał uczniom w szkole, że jeśli nie zabezpieczą skóry, grozi im rak, czy czerniak, nie robiło to na nich wrażenia. – Natomiast jak dodałem, że słońce jest odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek na sali zapanowała panika – mówi.
Okazało się, że zmarszczki zdecydowanie bardziej przemawiają do wyobraźni dzieci, niż możliwość zachorowania. – Pojawiają się bowiem w reklamach, w prasie, telewizji, internecie – wyjaśnia dr Serrano i dodaje, że dzieci obserwują starszych ludzi i potrafią sobie wyobrazić, jak wyglądają zmarszczki a rak jest czymś abstrakcyjnym.
Niby starsi a młodsi
Młodzież nie powinna jednak tak panikować….
Chcesz wiedzieć więcej? Cały artykuł i wiele innych ciekawych tekstów nt. zabiegów medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Zapraszamy do PRENUMERATY
lub do EMPIKu