Stosunkowo niedawno do gabinetów, zajmujących się medycyną estetyczną, wkroczyły urządzenia do stymulacji mięśni, które pozwalają nie tyle pozbywać się tkanki tłuszczowej, chociaż to też przy okazji, co wzmacniać mięśnie w różnych partiach ciała. Kojarzą się z elektrostymulacją stosowaną w rehabilitacji, jednak to inne, dużo bardziej zaawansowane technologie, pozwalające kształtować sylwetkę
Jak tłumaczy dr Michał Kaniowski, znany dermatolog z Wrocławia, nowa technologia, używana w „Kaniowscy Clinic” to zupełnie inne rozwiązanie, niż elektrostymulacja mięśniowa, w przypadku której działamy prądem, generujemy energię termiczną a zabiegi wpływają na mięśnie stosunkowo powierzchownie i w przypadku osób z większą ilością tkanki tłuszczowej energia ta może nawet do nich nie dotrzeć.
– Zaawansowana technologia elektromagnetyczna o wysokiej intensywności, zastosowana w urządzeniu EMBODY, nie generuje energii termicznej, co wyklucza ryzyko poparzenia. Podczas zabiegu pracą objęty jest cały mięsień, do 7 cm w głąb, dlatego jest on równie skuteczny u osób z większą ilością komórek tłuszczowych w obszarze terapii – wyjaśnia lekarz. – Co ważne, aparat powoduje rozbudowę mięśni i przyrost nowych włókien mięśniowych – dodaje.
Rzeźba mięśni dla każdego
Jako pierwsza tego typu nowoczesne technologie, służące do stymulacji mięśni, wprowadzała do Polski firma BTL w postaci wspomnianego przez doktora Michała Kaniowskiego EMBODY, czy jeszcze bardziej zaawansowanego sprzętu EMSCULPT. Zabiegi tego typu zyskały szybko na popularności. Wydają się być poszukiwane szczególnie teraz, w czasach po „lockdownie” i ograniczeniu aktywności, bo pomagają szybko nadrobić zaległości po przymusowym lenistwie. Nie dziwi więc, że kolejne firmy postanowiły sięgnąć po podobne rozwiązania.
Jedną z nich jest Euroscalemed, która dystrybuuje od niedawna, posiadający europejski certyfikat CE sprzęt o nazwie CM SLIM. “Rynek estetyczny” miał okazję rozmawiać z mgr Karoliną Koszelą, z “Kliniki Pawlikowski” z Łodzi, która jest absolwentką wyższych studiów kosmetologicznych, posiadającą wieloletnie doświadczenie w pracy z terapiami pielęgnacyjnymi a specjalizującą się m. in. w minimalnie inwazyjnych zabiegach modelowania sylwetki.
W ciągu kilku miesięcy miała ona możliwość pracy na CM SLIM z wieloma pacjentami, ponieważ w “Klinice Pawlikowski” prowadzone były obserwacje, mające zweryfikować skuteczność tego rozwiązania. – Wykonywałam codziennie około sześciu zabiegów. Wstępnie mogę powiedzieć, że potwierdziliśmy skuteczność stymulacji mięśni w naszych obserwacjach. Ten zabieg działa – mówi Karolina Koszela.
– Wnioski, które się nasuwają od razu to, że u osób, które regularnie poddawały się zabiegowi oraz przestrzegały zaleceń, dotyczących właściwej diety, udawało się osiągnąć zarówno wyszczuplenie, jak i poprawę sylwetki oraz zwiększenie masy mięśniowej – opowiada. – Trzeba jednak podkreślić, że to nie jest zabieg stricte wyszczuplający. Jego skutkiem jest stymulacja mięśni, co dopiero w drugiej kolejności doprowadza do naturalnego spalenia części tkanki tłuszczowej – tłumaczy…..
Chcesz wiedzieć więcej?
Ten i wiele innych ciekawych artykułów nt. medycyny estetycznej do przeczytania w numerze „Rynku estetycznego”.
Prenumeratorów zapraszamy do korzystania z e-WYDANIA
Wszystkich zainteresowanych do PRENUMERATY
lub na stronę EMPIKu