Prokuratorzy, badający sprawę kosmetyczek, które w Poznaniu miały miały m. in. wstrzykiwać swoim klientkom wypełniacze i toksynę botulionową, czekają na opinię biegłego, czy były to świadczenia medyczne. Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej uważa, że były.
Tag: botoks
Kosmetolodzy: nie chcemy leczyć a dbać o urodę
Kosmetolodzy ze Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Kosmetologii “Przyjazna Kosmetyka” przyznają, że do lekarzy powinno należeć posługiwania się toksyną botulinową, wypełniaczami, głębokimi peelingami, czy agresywnymi laserami. Ich zdaniem jednak nie można doprowadzić do absurdalnej sytuacji i zakazać im wykonywania zabiegów ingerujących w skórę, które przeprowadzali od dziesiątek lat, takich jak makijaż permanentny, delikatne peelingi, mikronakłówania, czy zwykłe przekłuwanie uszu.
Ekspert o zastosowaniach toksyny botulinowej
O nowych zarejestrowanych zastosowaniach botoksu, o bazpieczeństwie tego preparatu oraz o perspektywach nowych zastosowań rozmawiamy z dr hab. Haliną Car, podlaskim konsultantem wojewódzkim w dziedzinie farmakologii klinicznej, szefową Zakładu Farmakologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Medycyna estetyczna: zabiegi na lato
Latem wiele kobiet ma trochę czasu żeby zadbać o swoją skórę. Wiele z nich pojawia się w gabinetach medycyny estetycznej, szukając sposobów na świeży i promienny wygląd. Jak zauważa dr n. med. Urszula Kozłowska są sposoby, żeby to osiągnąć, jednak nie wszystkie zabiegi mogą być wykonywane latem. – Warto też pamiętać o kilku prostych, ale ważnych sprawach – radzi dermatolog.
“Botoks” w żelu?
W Stanach Zjednoczonych trwają badania nad tym, żeby umożliwić stosowanie toksyny botulinowej w formie żelu, aplikując na skórę – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” dr hab. Halina Car szefowa Zakładu Farmakologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. W Polsce natomiast pojawiły się nowe, oficjalnie zarejestrowane wskazania do iniekcji z “botoksem”.
Lekarze o laserowym odmładzaniu i kosmetyczkach ze strzykawkami
Metody wykorzystania laserów w terapiach anti-aging były głównym tematem XIII Konferencji Naukowo-Szkoleniowej Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA) 7 i 8 czerwca. Poruszono też ważny problem wykonywania zabiegów z zakresu medycyny estetycznej przez osoby bez odpowiedniego wykształcenia. Pojawiły się również wystąpienia nt. kwasu hialuronowego, czy chirurgii plastycznej. Rozdano certyfikaty 35 lekarzom medycyny estetycznej. Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal rynekestetyczny.pl.
Nie lekceważ toksyny botulinowej
Dr Pierre Andre, francuski dermatolog, ekspert w zakresie medycyny anti-aging przestrzega przed lekceważeniem pozornie łatwych zabiegów z toksyną botulinową. W rozmowie z „Rynkiem estetycznym” przypomina też, jak ważne są ramy prawne dla wykonywania zabiegów estetycznych.
Moda na zabieg może być niebezpieczna
Moda na usuwanie zmian skórnych laserowo, bez kwalifikacji lekarskiej, obserwowana wśród pacjentów, jest modą dziwną i niebezpieczną – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” dr hab. n. med. Elżbieta Kowalska-Olędzka, dermatolog, praktykująca w stołecznej lecznicy Melitus oraz wieloletni pracownik Kliniki Dermatologicznej CSK MSW. Przestrzega przed medycyną bez lekarza oraz podejrzanie niskimi cenami zabiegów.
Miejsce dla kosmetologa. Dermatologiczna pielęgniarka?
Kosmetolog powinien być kimś w rodzaju “pielęgniarki dermatologicznej” – mówi w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” prof. Radosław Śpiewak, kierownik Zakładu Dermatologii Doświadczalnej i Kosmetologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz dyrektor naukowy Instytutu Dermatologii w Krakowie. Jego zdaniem brak jasnego, prawnego umocowania zawodu kosmetologa, stawia osoby tej profesji w trudnej sytuacji.
Najpopularniejsze zabiegi – co słychać na rynku
Prawie 90 proc. lekarzy, zajmujących się medycyną estetyczną, jako najczęściej wykonywany zabieg wymienia toksynę botulinową – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród ponad 1000 członków Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA). Co ciekawe okazuje się, że lekarze medycynę estetyczną często traktują, jako sposób na dorobienie do pensji.