Małoinwazyjne zabiegi estetyczne z wykorzystaniem specjalnych nici pojawiły się w Polsce niedawno, jednak zyskują na popularności. – Moim zdaniem takich nici może używać każdy lekarz, jeżeli tylko ma wiedzę o medycynie estetycznej, a przede wszystkim, tzw. dar boży, rękę, talent do zabiegów estetycznych – mówi w rozmowie z „Rynekiem estetycznym” Marta Orzełowska, prezes Hilo Pharma. Jej zdaniem polski rynek zabiegów estetycznych w końcu dojrzeje a jego filarami będzie jakość i bezpieczeństwo.
Nici uzupełniają rynek zabiegów estetycznych
Kontynuuj czytanie