Terapie laserowe, w szczególności z wykorzystaniem ablacyjnych laserów frakcjonujących, zasługują w przyszłości na wiodącą rolę wśród standardów leczenia blizn pourazowych – wynika z raportu, przygotowanego przez ośmiu niezależnych amerykańskich naukowców, opublikowanego na łamach Jama Dermatology.
Krzysztof Łuksza podczas XII Kongresu Medycyny Estetycznej i Anti-Aging w Warszawie dzielił się doświadczeniami w zakresie łączenia zabiegów laserem frakcyjnym CO2 z ostrzykiwaniem osoczem. – Jeden zabieg w technice łączonej daje efekty znaczącego odświeżenia twarzy, naciągnięcia i ujędrnienia skóry. Jakość skóry zdecydowanie się polepsza. Poza tym obkurczenie kolagenu po zabiegach laserowych powoduje efekty zbliżone do liftingu twarzy – przekonywał lekarz.
Mniej słońca i umiarkowane temperatury to dobre warunki do proponowania pacjentom terapii laserowych. Mogą one być stosowane zarówno w korekcji zmarszczek, jak w niwelowaniu przebarwień, czy regeneracji skóry.
W zależności od pacjenta dobieramy typ lasera oraz odpowiednią długość fali – radził dr Florian Heydecker* podczas Konferencji Edukacyjno-Szkoleniowej Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, w wykładzie nt. leczenia blizn potrądzikowych za pomocą lasera fraksyjnego. Najtańsze tego typu urządzenia mogą kosztować poniżej 80 tys. zł, najwyższej klasy sprzęt to inwestycja przekraczająca 200 tys. zł.
Ceną za macierzyństwo bywają nieżadko rozstępy i blizny. Z takimi mankamentami radzą sobie jednak lekarze medycynye estetycznej.
