Polskie pacjentki, którym wszczepiono wadliwe imlanty piersi francuskiej firmy Poly Implant Prtothese (PIP) wciąż mogą ubiegać się o odszkodowanie. Jednak decyzję w tej sprawie muszą podejmować szybko, ponieważ sprawa przedawni się z końcem marca tego roku. O odszkodowanie stara się już tysiące kobiet z całego świata, ale tylko 14 z Polski.
Tag: Rajiv Grover
Powalczą o odszkodowania dla Polek za wadliwe implanty PIP
3 tys. euro dla każdej z 1700 pacjentek, które uczestniczyły w postępowaniu przed francuskim sądem w Tulonie – takie odszkodowania już zapłacił TÜV Rheinland, instytucja, która certyfikowała wadliwe implanty piersi firmy PIP. Adwokat Michał Biedka z kancelarii Warszawscy Adwokaci Twarowska-Handzlik & Biedka zapewnia w rozmowie z „Rynkiem Estetycznym”, że Polki też mogą liczyć na odszkodowania.
Miliardowe odszkodowania w aferze z implantami PIP. Polki też mają szansę
3 tys. euro dla każdej z 1700 pacjentek, które uczestniczyły w postępowaniu przed francuskim sądem – takie odszkodowania już wypłacił TÜV Rheinland, instytucja, która certyfikowała wadliwe implanty, a to być może dopiero początek. Poszkodowanych pacjentek jest na całym świecie około 400 tys. Prawnicy proponują po 16 tys. euro na każdą poszkodowaną. Polki też mają szansę na pieniądze.
Chirurgia plastyczna wraca do łask
Liczba zabiegów chirurgii plastycznej wzrosła w Wielkiej Brytanii o 17 proc. w skali roku. Co więcej, żaden z rodzajów operacji nie stracił na popularności – wynika z danych Brytyjskiego Stowarzyszenia Estetycznych Chirurgów Plastycznych. Stowarzyszenie powołało instytucję do sprawdzania efektów nowych terapii estetycznych, które konkurują z tradycyjnymi metodami.
Jest wyrok za pękające piersi, ale system kontroli zawiódł pacjentów
Jean-Claude Mas założyciel i prezes francuskiej firmy Poly Implant Prothese (PIP), która produkowała wadliwe implanty piersi został skazany na 4 lata więzienia. Protezy PIP w ciągu 6 lat do 2010 r. wszczepiono ponad 300 tys. kobiet na świecie. Brytyjscy chirurdzy plastyczni wskazują na katastrofalną porażkę systemu kontroli, który zawiódł przede wszystkim pacjentów.