Zabieg z wykorzystaniem specjalnych nici polidioksanonowych z haczykami (First Lift Barb 4D) wykonywał dr Mariusz Kaczorowski przy asyście kosmetolog Karoliny Basiewicz w gabinecie Princess Academy w Warszawie. Pacjentka w trakcie zabiegu praktycznie nie czuła dyskomfortu. Liczyła na naturalne efekty związane z poprawą konturu twarzy oraz pozytywny wpływ na jakość skóry.
Dr Mariusz Kaczorowski: – Pacjentka jest w wieku między 40 a 50 lat. Celem zabiegu jest poprawa kształtu owalu twarzy i napięcia skóry twarzy. Zaczniemy od przygotowania pola zabiegowego. Zastosujemy znieczulenie miejscowe-nasiękowe. Następnie zaimplantowane zostaną nici 4D. Planowane są w sumie 4 miejsca wkłucia, umiejscowione symetrycznie po lewej i prawej stronie twarzy. Wprowadzone zostaną po dwie nici do każdego wkłucia w sumie po 4 nici z każdej strony. Przewidywany czas zabiegu to 60 minut.
Dr Mariusz Kaczorowski: – Przed zabiegiem lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem i uzyskuje pisemną zgodę na wykonanie zabiegu. Warto, żeby lekarz pamiętał o wykonaniu dokumentacji fotograficznej, zarówno przed jak i bezpośrednio po zabiegu. Kolejnym etapem wizyty jest oczyszczenie skóry twarzy. Następnie z aktywnym udziałem pacjentki, po dokładnej analizie twarzy wyznaczamy punkty wejścia i tory przebiegu nici. Potem następuje ponowne odkażenie skóry, obłożenie pola zabiegowego… i można zaczynać.
Dr Mariusz Kaczorowski:– Znieczulenie podczas każdego zabiegu odgrywa istotną rolę. Musi być właściwie dobrane by zapewnić pacjentce komfort. Przy implantacji nici liftingujących 4D, nie wystarczy zastosowanie preparatu w kremie, czy maści, którą naniesiemy na skórę. Do implantacji takich nici stosuję znieczulenie miejscowe-nasiękowe. Polega ono na podaniu środka znieczulającego do tkanki podskórnej, przez co dochodzi do czasowej utraty czucia bólu, temperatury i dotyku. Stosuję preparat, który działa również obkurczająco na naczynia krwionośne, co zmniejsza ukrwienie obszaru zabiegowego a tym samym ryzyko krwawienia.
Dr Mariusz Kaczorowski: – Nici Barb 4D implantowane są do tkanki podskórnej za pomocą kaniuli lub kaniuli z trokarem. Oba te narzędzia są tempo zakończone. By umożliwić ich wprowadzenie, we wcześniej wyznaczonym miejscu, należy wykonać nakłucie igłą. Stosuję igłę: 18G. Nakłucie wykonuję w kierunku planowanego przebiegu naszej nici.
Dr Mariusz Kaczorowski: – Miejsc implantacji nici Barb 4D w obrębie skóry twarzy może być kilka. Wyznaczamy je w zależności od indywidualnych uwarunkowań anatomicznych twarzy i od tego jakie efekty i w której okolicy chcemy osiągnąć. Oceniamy też stan skóry z jaką mamy do czynienia. Nie bez znaczenia są inne planowane zabiegi oraz te, które zostały już wcześniej wykonane w obrębie twarzy. W praktyce pod uwagę należy też brać to na implantację ilu nici nasz pacjent może sobie pozwolić. Sam proces wprowadzania nici ma duże znaczenie w kontekście efektu końcowego. Należy uważać by nie wprowadzić nici ani zbyt powierzchownie, ani za głęboko. Trzeba również kontrolować przebieg nici zgodnie z wcześniej zaplanowanym torem i miejscem zakotwiczenia.
Dr Mariusz Kaczorowski:– Gdy dotrzemy kaniulą do wyznaczonego punktu, należy lekko naciągnąć skórę oraz tak ucisnąć koniec kaniuli by ułatwić zakotwiczenie się nici. Usuwając kaniulę lekarz musi pamiętać, że drugi koniec nici powinien wystawać ponad skórę. Zawsze staram się tak planować zabieg, by w jednym miejscu wkłucia mieć 2 lub więcej nici.
Dr Mariusz Kaczorowski:– Po zaimplantowaniu nici 4D widać natychmiastową poprawę napięcia skóry, dla lepszego efektu dokonuje się jeszcze delikatnego ich podciągnięcia. Wykonuję to na koniec procedury. W tym celu pionizuję oparcie fotela zabiegowego i dokonuję korekty, zachowując symetryczność. Następnie skręcam końce nici ze sobą i obcinam przy samej skórze tak, by uległy całkowitemu schowaniu.
Po odkażeniu skóry zalecane jest zastosowanie preparatu pozabiegowego. W miejscach wkłucia widoczne są minimalne ślady, które znikną po kilku dniach. W obszarze poddanym zabiegowi czasami skóra może być lekko pofałdowana, może też pojawić się zaczerwienienie, zasinienie i niewielki obrzęk. Wymienione dolegliwości, jeżeli wystąpią, zazwyczaj ustępują w ciągu kilku-kilkudziesięciu godzin.
Dr Mariusz Kaczorowski: – Cały zabieg implantacji nici 4D trwa około godziny. Czas trwania jest uzależniony m. in. od liczby zakładanych nici. Znacznie przyjemniej i sprawniej wykonuje się go z pomocą asysty, np. kosmetologa czy pielęgniarki, jednak doświadczony lekarz z powodzeniem wykona tę procedurę także sam.
Zalecenia pozabiegowe
Dr Mariusz Kaczorowski: – W osiągnięciu końcowego efektu istotną rolę odgrywa przestrzeganie zaleceń po zabiegu. Pacjentów informuje się, że powinni ograniczyć nadmierną mimikę twarzy, panować nad odruchem ziewania, delikatnie otwierać usta, unikać żucia gum i spożywania wielkogabarytowych posiłków (np. jabłek) przez okres minimum 7 dni. Skóra poddana takiemu “liftingowi” nie może być poddawana innym zabiegom przez okres miesiąca.
Nici First Lift Barb4D, które implantowaliśmy, wyposażone są w specjalnie opracowany dwukierunkowy układ haczyków rozmieszczonych dookoła grubej nici. Mechaniczne działanie haczyków powoduje uniesienie tkanek, zwiększa napięcie skóry. Z kolei proces biostymulacji predestynuje do tworzenia nowych własnych włókien kolagenu i elastyny oraz zwiększenia ilości kwasu hialuronowego. Taka synergia działania zdecydowanie poprawia wygląd i gęstość skóry, redukuje zmarszczki, a efekt naturalnego podciągnięcia sprawia, że twarz wygląda młodziej.
Komentarz pacjentki:
– Najważniejsze jest poczucie, że jest się w dobrych rękach. Wtedy pewność, że zabieg przebiega jak należy pozwala się rozluźnić i spokojnie poddać procedurze. W tym przypadku właśnie tak było. Nie odczuwałam żadnego dyskomfortu w czasie tego trudnego, bądź co bądź, zabiegu. Umiejętnie dobrana dawka znieczulenia pozwoliła mi cieszyć się, że procedura przebiega sprawnie i być w miłym kontakcie z lekarzem i asystentką. Wszystkie nieprzyjemne doznania zostały mi więc oszczędzone. Zapewne jest to kwestia osobnicza. W moim przypadku cały zabieg był bezzstresowym doświadczeniem.
W pierwszym tygodniu odczuwałam napięcie twarzy i było to uczucie dyskomfortu, które minęło po około 8, 9 dniach. Efekt zabiegu jest bardzo naturalny i sprawia, że wygląda się lepiej, choć na skórze nie ma wyraźnych śladów interwencji lekarza. Dla mnie rezultat był spektakularny – „podniesiona twarz”, odmłodzona skóra, jędrny owal. Jest to zabieg, który moim zdaniem, przyniesie satysfakcję pacjentowi, oczekującemu naturalnego efektu „liftingującego” i odmładzającego. W skali od 1 do 10, jeśli chodzi o stosunek moich oczekiwań do rezultatów daję 9 na 10.
Źródło: www.rynekestetyczny.pl
dr Anna napisał:
Byłam na szkoleniu u Pana Doktora, świetny Szkoleniowiec, zabieg daje natychmiastowy- bardzo dobry efekt.
Iwonna Bocheńska napisał:
Młody,zdolny,doskonały Fachowiec.Wszystko co mówi to szczera prawda.Delikatny,konkretny.Efekty,rewelacyjne.Nawet nie myślałam,że są takie zabiegi.Od ręki,a właściwi spod ręki:) pana doktora,wychodzi się bez krwiaków,siniaków itp.Tego samego dnia po zabiegu,śmiało można iść do pracy. POLECAM,WARTO COŚ DLA SIEBIE ZROBIĆ!
Alisia napisał:
A jeśli skóra na twarzy jest gruba, z opadym owalem twarzy, a nie cienka wiotka, która jest łatwa do naciągnięcia, to te nici w ogóle pomogą w podniesieniu owalu twarzy?
Aleka napisał:
a ja jestem tydzien po i mam dosc duza opuchlizne
Nici napisał:
Dokładnie opisany przebieg zabiegu. Nie znalazłam prognozy efektów nici. Z tego co wiem to trzymają około 1,5 roku. Jest to mocno inwazyjne zabieg.nie warty bulu i kosztów. Twarz pracuje, więc skóra, podcignieta,a tym samym naciągnięte, po upływie czasu i wchlnieciu nici,jest rozciągnięta i tym samym pokazują się silne zmarszczki. Nie dajcie się zwariować.
Agata napisał:
jak sami lekarze twierdza, zabiegi ktore daja WOW!! efekty to u osob mlodych, bo ich skora jest elastyczny i szybko sie regeneruje. anie mowic juz ze niediciagnecia nie widac. Z nicmi jest tak ze im starsza pacjetka tym twardsza i nieelastyczna skora. Co powduje ze po wprowadzeniu nici skora sie falduje i niestety te faldy sie nie wygladza. Powduja one rowniez ze pomidzy faldami skory powstaja zamrszczki ktore pozostaja.Jezeli nici sa za plytko podane robia sie faldy, jezeli za gleboko moze w jamie ustnej dojsc do infekcji. Trzymaja 1,5 roku a potem chirurg odmawia pacjetce liftingu, poniewaz skora jest zablizniona od wewnatrz i powoduje ze nie mozna jej naciagnac rownomiernie. Po menopauzie skora regeneruje sie znacznie wolniej jezeli wogule.