W Europie ludzie żyją dłużej i cieszą się zdrowszym życiem – wynika z Europejskiego raportu zdrowia 2012, który jest sztandarową, ukazującą się raz na trzy lata publikacją Europejskiego Biura Regionalnego WHO (World Health Organization – Światowa Organizacja Zdrowia). Może to mieć znaczenie dla rynku medycyny estetycznej.
Europejski raport zdrowia, który obejmuje 53 kraje i niemal 900 mln osób wskazuje, że w całej Europie rośnie średnia długość życia. Od 1980 r. zwiększyła się o 5 lat i w 2010 r. doszła do 76 lat.
Jak informuje WHO wzrost zawdzięczamy głównie spadkowi umieralności z niektórych szczegółowych przyczyn (np. od 1990 r. zmniejszyła się o 54 proc. umieralność niemowląt w okresie 1990-2010, zmniejszyła się o 50 proc. umieralność okołoporodowa kobiet oraz zmniejszyła o 50 proc. liczba zgonów z powodu wypadków drogowych) oraz działaniom ograniczającym czynniki ryzyka i poprawiającym warunki społeczno-ekonomiczne.
Według prognoz WHO do 2050 r. udział osób w wieku powyżej 65 lat w ogólnej liczbie ludności regionu europejskiego przekroczy 25 proc.
Osoby 50+ częściej korzystają z medycyny estetycznej
Przypomnijmy, że na starym kontynencie znaczący popyt na medycynę anti-aging jest generowany przez wzrastającą liczbę osób, które ukończyły 50 lat – wynika z raportu po zeszłorocznym paryskim kongresie IMCAS – francuska organizacja prowadząca szkolenia i kongresy naukowe w zakresie chirurgii plastycznej i dermatologii estetycznej, współpracująca m. in. z ELSD (European Society for Laser Dermatology) i SOFCEP (French Society of Aesthetic and Plastic Surgeons).
Z raportu WHO wynika również, że rośnie liczba ludności w miastach. W 2010 r. udział mieszkańców miast w populacji wynosił 70 proc. Tymczasem zgodnie z prognozami Światowej Organizacji Zdrowia do 2045 r. wskaźnik ten wzrośnie do 80 proc., co również może mieć wpływ na popyt na usługi z zakresu medycyny estetycznej.
Wiele osób związanych z medycyną estetyczną zauważa, że wygląd, uroda ma we współczesnym świecie coraz większe znaczenie. Jak mówiła dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska, prezes Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych (SLDE) “Każdy chce być piękny, młody i bogaty.” Dlatego wydłużająca się długość życia w Europie może mieć wpływ na to, że ludzie będą chcieli dłużej wyglądać atrakcyjnie i skorzystają z zabiegów estetycznych.
Jak tłumaczyła dr Barbara Walkiewicz-Cyrańska wcale nie musi być tak, że świat wymusza na ludziach takie pragnienia. Wyjaśniała, że przecież warunkiem dobrego samopoczucia, zdrowia, czy też dobrostanu jest również zdrowie psychiczne. Tymczasem na tą sferę życia ogromny wpływ ma samoakceptacja, czy też akceptacja swojego wyglądu.
Dodajmy, że Europejski raport zdrowia 2012 skupia się w szczególności na kwestii dobrostanu.
Czytaj też: “Dobrostan” z raportu WHO oznacza też samoakceptację?
Nierówności w Europie
Raport WHO wskazuje na fakt, że mimo ogólnej poprawy sytuacji, nadal obecne są znaczące nierówności zdrowotne w zależności od płci, także pomiędzy poszczególnymi krajami oraz między różnymi grupami ludności.
Przykładowo w 2010 r. średnia długość życia kobiet wynosiła 80 lat, natomiast średnia długość życia mężczyzn – 72,5 roku. Zróżnicowanie średniej długości życia kobiet i mężczyzn WHO tłumaczy w dużej mierze różnicami w stylu życia i oraz w charakterze wykonywanych zawodów.
Według Światowej Organizacji Zdrowia obecnie głównymi czynnikami ryzyka dla zdrowia mieszkańców Europy są: używanie tytoniu oraz szkodliwe spożywanie alkoholu. Szacuje się, że alkohol stanowi przyczynę około 6,5 proc. zgonów w regionie europejskim. Z kolei aż 27 proc. ludzi w wieku od 15 lat wzwyż regularnie pali.
Jak wskazuje WHO między państwami Europy utrzymuje się również znaczące zróżnicowanie pod względem współczynników umieralności. Najwyższe wskaźniki umieralności notuje się we wschodniej części regionu, najniższe w państwach zachodnich.