Zarząd Stowarzyszenia Lekarzy Dermatologów Estetycznych (SLDE) zawiadomił pod koniec czerwca o rezygnacji z funkcji prezesa doktor Barbary Walkiewicz – Cyrańskiej. Wybór osoby kierującej stowarzyszeniem odbędzie się podczas walnego zgromadzenia członków. Termin jeszcze nie został ustalony
– Dziękujemy za wieloletnią pracę i wkład w rozwój stowarzyszenia – napisał zarząd SLDE w oficjalnym komunikacie, dotyczącym rezygnacji doktor Barbary Walkiewicz-Cyrańskiej z funkcji prezesa. Zajmowała to stanowisko od czasu powstania i oficjalnego zarejestrowania stowarzyszenia w październiku 2004 r. Od 1991 r. prowadzi w Warszawie znany gabinet Viva-Derm, zajmujący się dermatologią estetyczną i medycyną anti-aging.
Poza Barbarą Walkiewicz-Cyrańską w zarządzie SLDE zasiada doktor Ewa Kaniowska i doktor Kinga Nicer. Jak dowiedział się portal rynekestetyczny.pl powodem rezygnacji z funkcji prezesa był brak porozumienia w gronie zarządu.
– Nie jestem w stanie prowadzić stowarzyszenia. Doszło do nieporozumienia, związanego z oceną organizacji ostatniego kongresu. Ja uważam, że to sukces. Koleżanki oceniają to inaczej – mówiła w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” doktor Barbara Walkiewicz-Cyrańska. Nie chciała szerzej komentować swojej decyzji.
Kongres w cieniu koronawirusa
Przypomnijmy, że XXI Międzynarodowy Kongres Dermatologii Estetycznej i Medycyny Anti-Aging, organizowany przez SLDE, rozpoczął się 6 marca i trwał do 8 marca. W tym roku odbywał się z komplikacjami, związanymi ze epidemią koronawirusa SARS-CoV-2. Prezes stowarzyszenia musiała zmierzyć się z bardzo trudną decyzją: czy odwołać konferencję w ostatniej chwili, czy też przeprowadzić, wprowadzając środki ostrożności sanitarnej.
Barbara Walkiewicz-Cyrańska, jako prezes stowarzyszenia tuż przed konferencją wydała oświadczenie w którym zapewniała, że bezpieczeństwo uczestników kongresu jest jej priorytetem. – Na bieżąco śledzę wszystkie komunikaty wypływające z GIS, WHO oraz Sanepidu w sprawie koronawirusa. Zgodnie z zaleceniami ministra zdrowia, nie należy ulegać niepotrzebnej panice. Życie toczy się normalnym trybem, można chodzić do sklepów, kin, kościołów, czy na mecze – pisała dermatolog w komunikacie umieszczonym na początku marca na stronie wydarzenia. Podczas konferencji, w związku z niedotarciem części zagranicznych wykładowców oraz rezygnacji z udziału kilku firm, korekcie uległo część planowanych sesji wykładowych oraz odwołane zostały niektóre zajęcia warsztatowe.
Tuż po zakończeniu kongresu – 8 marca, po południu – Główny Inspektor Sanitarny po dokonaniu analizy sytuacji epidemiologicznej, związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, rekomendował odwołanie wszystkich imprez masowych powyżej 1000 osób, organizowanych w pomieszczeniach zamkniętych. Natomiast 14 marca premier ogłosił w Polsce stan zagrożenia epidemicznego, który wiązał się z szeregiem restrykcyjnych ograniczeń.
Stowarzyszenie działa dalej
Doktor Ewa Kaniowska w rozmowie z “Rynkiem estetycznym” przyznała, że w zarządzie SLDE pojawiła się różnica zdań na temat organizacji kongresu oraz kilku innych spraw. Jak mówiła, mimo to miała nadzieję, że uda się jeszcze porozumieć i Barbara Walkiewicz-Cyrańska nie złoży rezygnacji. – Barbara jest wizjonerką, ja zawsze tonowałam różne pomysły – dodała, doceniając ogromny wkład koleżanki w rozwój stowarzyszenia.
Jednocześnie Ewa Kaniowska podkreślała, że stowarzyszenie działa. Poinformowała, że rusza organizacja kolejnej edycji konkursu na najlepsze produkty z obszaru dermatologii estetycznej i medycyny anti-aging: “Perły Dermatologii Estetycznej”. W najbliższym czasie ma odbyć się walne zebranie członków SLDE, na którym wybrany zostanie nowy prezes.
Źródło: rynekestetyczny.pl/SLDE