Kongres odbywa się w dniach 3-5 października w Warszawie w Hotelu Hilton. Organizatorzy spodziewają się obecności około 1 tys. lekarzy zainteresowanych tematyką zabiegów estetycznych. – Każdy kto ma kontakt z człowiekiem, który sięga po dobra medycyny estetycznej musi dobrze znać swoje uprawnienia i możliwości – napisał do uczestników konferencji dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
– Ten kongres będzie udany, patrząc na tematykę i nazwiska wykładowców – stwierdził dr Marek Karaś, światowej sławy chirurg podczas wykładu inaugurującego konferencję w piątek (3 października). Jak zauważył, w ciągu trzech dni trwania wydarzenia pojawi się w Warszawie kwiat specjalistów, zajmujących się problematyką związaną z medycyną estetyczną.
– Cieszę się, że tu jestem, że tu wystąpię i że będę mógł się też od państwa uczyć – stwierdził dr Marek Karaś, który na Kongres przyleciał z Dubaju. Jest szefem zespołu chirurgii szczękowo-twarzowej w Szpitalu Ministerstwa Zdrowia Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Al Qassimi Hospital w Sharjah. Lekarz w latach 1989-1993 tworzył w tym kraju system chirurgii szczękowo-twarzowej.
To nie jedyna ciekawa postać wśród wykładowców, którzy będą dzielić się swoimi doświadczeniami z uczestnikami Kongresu. Pojawią się uznani eksperci zarówno z Polski, jak i wielu innych krajów (Włochy, Francja, Hiszpania, Szwajcaria, Niemcy, Turcja, Izrael, USA, Ukraina i inne).
Kongres Środkowoeuropejski
Konferencja, która odbywa się już po raz czternasty, zyskała rangę ważnego wydarzenia w swojej dziedzinie w naszym rejonie Europy. – W tym roku po raz pierwszy w historii naszych kongresów zwracamy się do kolegów z krajów ościennych i proponujemy im, jako partnerom, udział w I Środkowoeuropejskim Kongresie Medycyny Estetycznej – podkreśla dr Andrzej Ignaciuk, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (PTMEiAA), organizatora wydarzenia.
– Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja międzynarodowa nie jest najlepsza dla tego typu inicjatyw, ale będziemy kontynuowali wysiłki, mające na celu stworzenie w Warszawie miejsca referencyjnego dla medycyny estetycznej w naszej części Europy – zapowiada lekarz.
Program kongresu jest rzeczywiście bardzo bogaty. W ciągu 3 dni wykładów zostanie poruszonych wiele ciekawych tematów z zakresu medycyny estetycznej. Tradycyjnie już odbędzie się dyskusja nt. wypełniaczy, w tym biologii i funkcji kwasu hialuronowego, hydroksyapatytu wapnia i polikaprolaktonu. Lekarze będą mówić również o kwestiach najczęściej kojarzonych z medycyną estetyczną, takich jak redukcja tkanki tłuszczowej, cellulitu, blizn i rozstępów. Będą też wykłady o laseroterapii w tym m. in. o technikach usuwania tatuaży. Nie zabraknie też kontrowersji, czyli krytycznej oceny różnych metod leczenia, w szczególności sprzętu.
Podczas paneli dyskusyjnych poruszone zostaną także zagadnienia z zakresu medycyny anti-aging, ze szczególnym uwzględnieniem tych związanych ze zdrowym żywieniem. Odbędą się również wykłady o biostymulacji i regeneracji skóry. Wykładowcu zagłębią się w obszary chirurgii plastycznej. Pojawi się m. in. tematyka przeszczepu tłuszczu. Lekarze będą też dyskutować o anatomii funkcjonalnej oraz zmianach na twarzy, wynikających z procesu starzenia.
– Jak zwykle, oprócz sesji wykładowych, odbędą się liczne, lubiane przez lekarzy, pokazy praktyczne. Za to po raz pierwszy proponujemy uczestnikom nową formę przekazu, jaką są autorskie sesje śniadaniowe – informuje dr Andrzej Ignaciuk.
NRL o uprawnieniach do zabiegów
Jak zauważa dr Andrzej Ignaciuk, w ciągu ostatnich 21 lat, w których funkcjonowało PTMEiAA, medycyna estetyczna, jako dziedzina, stała się rozpoznawalna i popularna. – Niestety są środowiska, wykorzystujące ten fakt do nieuprawnionego jej praktykowania – stwierdził i dodał, że PTMEiAA we współpracy z Naczelną Radą Lekarską (NRL) oraz z prokuraturą walczy z tym zjawiskiem.
Głos w tej sprawie, za pośrednictwem listu do uczestników Kongresu zabrał także Maciej Hamankiewicz, prezes NRL. Przypomniał, że samorząd lekarski popiera stanowisko PTMEiAA w tej kwestii i potwierdził to oficjalnym dokumentem.
Czytaj też. Naczelna Rada Lekarska ws. zabiegów estetycznych
– Dla lekarzy i lekarzy dentystów, których reprezentujemy najważniejsze jest dobro chorego. Jesteśmy przekonani, że wiele osób, decydujących się na zabiegi to potrzebujący pomocy medycznej i że wiele czynności, które z pozoru mogą wydawać się kosmetycznymi, są w rzeczywistości czynnościami medycznymi – czytamy w liście podpisanym przez dr Macieja Hamankiewicza.
Jest on przekonany, że zdobywanie wiedzy naukowej – również na trwającym właśnie kongresie – będzie wiązało się z prowadzeniem szerokiej dyskusji, które z zabiegów powinny być wykonywane przez lekarzy, a które mogą być wykonywane przez kosmetologów.
– Wyrażamy podziw dla organizatorów Kongresu, którzy rozumieją ogromną rolę medycyny estetycznej i jej konieczność istnienia nie tylko w dermatologii, ale również w wielu innych specjalizacjach – napisał prezes NRL.
Źródło: www.rynekestetyczny.pl
